Witam
Mojej lali zachciało się malować oto efekty. Podczas wyjazdu na wakacje odstawiłem auto do malowania do wujka. Trochę to kosztowało ale wszystko zabezpieczone a rysy spolerowane. Chociaż tym się nie cieszyłem długo bo zaraz ktoś mi lekko zarysował drzwi od lewej strony akurat nie mam zdjęcia. pomalowane zostały dwa tylne nadkola oraz wszystkie okolice klamek jak już kupiłem to było tam widać że jakiś partacz coś próbował robić, aż teraz lakier zaczął odpadać. Teraz jeszcze tylko odnowić klamki i będzie git. Lakier zamówiony w weekend powinno się udać