Ponad miesiąc temu minął rok służby Mruczka. Postanowiłem podzielić się kilkoma refleksjami nt. tego co w tym aucie powinno moim zadniem ulec zmianie/co mnie denerwuje . Zaczynamy:

1. Zamykanie klapki wlewu paliwa
Zamykanie którego oczywiście nie ma! Easy Fuel super sprawa, ale klapkę może otworzyć każdy, i przy zastosowaniu ruropodobnego przedmiotu o odpowiedniej średnicy ma niczym nieograniczony dostęp do zbiornika wraz z jego zawartością.
2. Mało praktyczne schowki w drzwiach
W Skodzie Octavii, w drzwiach, mieści się półtoralitrowa butelka. W focusie niestety nie
3. System spryskiwania szyb
Zawsze wydawało mi się, że kolejność powinna być taka: płyn + wycieraczki. A tu najpierw ruszają wycieraczki, a potem leci strumień płynu. Cóż... Nowa szyba droga rzecz, więc drżę za każdym razem, gdy jest nieco bardziej brudna.
4. Brak MP3 w odtwarzaczu
Bez komentarza
5. Kretyńsko zlokalizowane wejście AUX w schowku przed pasażerem
Jak już ktoś chciałby podłączyć swoją empetrójkę może się okazać, że będzie jeździł z otwartym schowkiem. Po zamknięciu klapka zagina kabel = krótka żywotność kabla. Rozwiązaniem może być wtyczka kątowa (jeszcze nie sprawdzałem).
6. "Składane" lusterka
Zawsze wydawało mi się, że w złożonym lusterku tafla lustra powinna być równoległa do szyby. W Focusie jest to w przybliżeniu 45 stopni.
7. Trzeszczące uszczelki drzwi
Szczególnie po deszczu. Jeszcze nie znalazłem na to sposobu.
8. Dziwna jakość plastików we wnętrzu
Kiedy kapnie na nie np. deszcz, po wyschnięciu zostaje plama. Problem na szczęście znika po przetarciu wilgotna szmatką.
9. Lekko hacząca skrzynia biegów
Na 1 i 2. Szczególnie na zimno.
10. Brak schowka u góry kokpitu
Po prostu to fajna rzecz i ja nie miałbym nic przeciwko. Być może droższe wersje go mają, choć to niepotwierdzone informacje .
11. Pierzyńsko trudna do odkurzenia okładzina bagażnika

Na dziś to tyle. Reszta to same zalety!