Zapewne każdy z użytkowników samochodu, ma po pewnym czasie taki problem, że doszukuje się w tym swoim cacku, czegoś co może de-facto, wpłynąć na jego działanie. Wiadomo jest, że robi się sezonowy przegląd, że trzeba raz na jakiś czas sprawdzić olej i lać w miarę dobrą wachę (szlam) do środka. No ale zaczyna też się doszukiwanie....a to skrzynia biegów skrzypi, a to uszczelka przy oknie odstaje, a to nie działa przycisk komputera co ma pokazywać spalanie (jakoś przy zakupie mnie np te rzeczy nie przeszkadzały Ja dodatkowo mam jeszcze schizę na punkcie wycieraczek No nie mogę trafić na dobrą Na początku, jako takie warzywo, kupiłem pierwsze lepsze, co okazało się później, że są za krótkie, potem kupiłem za długie, potem kupiłem takie co mi rozmazywały wszystko, a teraz to już mam tyle dosyć że mam płyn do szyb i co jakiś czas sam je czyszczę

Jakie są wasze schizy odnośnie samochodu? na co zwracanie szczególnie uwagę (no chyba że ja jestem tylko taki pokręcony)