Dziwna operacja, to raczej uwstecznienie, a nie postęp. Laser działa na zasadzie skupienia wiązki elektronów pobudzonych w rezonatorze. I po pierwsze sama wiązka jest niewidzialna, po drugie by dawało to taki efekt jak ówczesne lampy należałoby wiązkę znów rozproszyć... Chyba, że porobią coś na zasadzie dyfrakcji. Ale to i tak jest w stylu studzenia wody na herbatę, żeby znowu ją zagotować. Mogli by się zabrać za zastosowanie jakiś gazów szlachetnych, które potrzebują mniejszej energii do reakcji albo udoskonalili technikę OLED.

Do mamlecz: Ha Ha Ha - Dobre! Przy zakupie lamp laserowych jako opcji, będą w salonie mnożyć cenę auta przez "dwa" A cały projekt będą blokowali producenci zwykłych żarówek i led'ów aż upadnie...

Ja czytałem o tym na elce, interesujące, nie powiem, ale jest to zdecydowany przerost formy nad treścią - co w razie uszkodzenia lampy? Szkoda całkowita?