Do mariwa21: Radzi sobie jakoś na tym krótkim filmiku tego nie widać oglądałem go parę razy i ta wskazówka tak opornie idzie do góry ale w realu jest lepiej.

To teraz możesz poszaleć

Też chciałem chip'ować CC do 250 KM i 350 NM, ale to podobno zwiększa koszty eksploatacji auta i nie mówię tu o paliwie, tylko o częściach. Obyś Ty nie miał problemów, pozdrawiam

Do V-Power: Chryslery 300 C są zamulone, szczególnie w automacie. Znajomy ma zdrowy egzemplarz 2.5 pojemności i koło 250 KM a mocy nie czuć wcale

Do Fastg: Może to tylko zbieg okoliczności.

Do tkm2004: Może jest jak piszesz... fakt jest taki,że po 20kkm padło sprzęgło. Oczywiście życzę Ci jak najmniej usterek i samego zadowolenia z jazdy

Chodzi mi o to że ewidentnie koleś siedzi mi w bagażniku lub odwrotna sytuacja jaką miałem wczoraj, najpierw mi koleś mało nie skasował prawego boku na parkingu pod sklepem a potem okaazło się że jedziemy w tym samym kierunku i gdy ja chciałem go wyprzedzić i jeszcze tira jadącego przed nim to on włączał kierunek i ewidentnie zajeżdżał mi drogę.Zgadnij co to był za samochód ..........Pasiasty B6.A co do tego porządnego samochodu którym jeździłeś wcześniej, o obecnym modelu nie można już tego powiedzieć szczególnie 2.2 diesel.

Do tkm2004: rozumiem.... Wiesz, kiedyś jeździłem Hondą Accord... Porządny Japoński samochód, pewnego razu leciałem na trasie i w lusterku zobaczyłem Chryslera 300C kolesiowi ewidentnie się spieszyło. Jednak ja przydusiłem gaz w podłogę, wkręcając VTECa na wyższe obroty i tak 300C został w tyle

Jednak nie wybiłem gościowi z głowy ,,podśmiechujki,, tylko tym że szybciej pojechałem

Nie mówię że Accord którego miałem zostawia 300C w tyle, tylko dlatego że go wyprzedziłem na trasie

Do V-Power: Ja nie mówię tu o torze, tylko po trasie jak lecimy i widzę we wstecznym lusterku że ktoś ma obiekcje do mnie a raczej do tego napisu na klapie jak większość tu na tym portalu z twoją osobą również.Więc szybko zabieram się do roboty i szybko wybijam mu z głowy podśmiechujki.

Do tkm2004: rozumiem że to był wyścig od 0-100km/h na jakimś torze czy coś ? No chyba że na drodze, ktoś jechał spokojnie 120km/h a Ty go zaatakowałeś Laguną, 150 pociłeś i wielce ,,ktoś,, został w tyle

Mówisz wiejskie stuningowane, teraz to i Laguna też stuningowana, a czy wiejska to już każdy sobie sam odpowie na to pytanie

Do V-Power: Nawet z tą ubytą mocą zostawały w tyle, tylko teraz zostają jeszcze dalej. No ale cóż poradzić skoro przeważnie trafiam na pasaty,golfy,audi i inne wiejskie stuningowane wynalazki.

Do SzarnaMamba: 1200zł

Ciekawe czy w tych passssssatach które niby ,,zostają w tyle ,, też tak szybko ubywa mocy

+29,1 KM
Podczepiam się pod pytanie ile pi razy drzwi taki chip?

Mi się podoba taka zabawa, passssssssssssssssaty zostające z tyłu i mina kierowcy bezcenna.Jak ogląda dwa dymiące kominy

Do Fastg: I tu się z tobą nie zgodzę jest w klubie lagun jedna 120 konna podkręcona na 178 i prawie 400 Nm na samym chipie ma przejechane ok 180 tyś i ma się bardzo dobrze jak na renówkę.Chciałem zaznaczyć że jest to Laguna II tzw. królowa lawet,łączny przebieg to ponad 300 tyś i jak na razie tylko sprzęgło i dwa EGR-y.

Do Fastg: W AR156 jest to w miarę bezpiecznie zrobione (nie wiem jak w innych autach, może podobnie) Wygląda to tak, że podgrywa się same mapy zmieniające charakterystykę i określa od jakich wartości parametrów mają obowiązywać. Np. pedał gazu wciśnięty więcej niż 50%, obroty wyższe niż itd. itd. Skutek jest taki, że przy normalnej codziennej jeździe używane są parametry producenta i dopiero przy określonych warunkach podmienione mapy się załączają. Wiadomo, że szybciej nastąpi zmęczenie materiału, ale taka poprawka daje dużo frajdy bo jest mocno odczuwalna. W profesjonalnym zakładzie nie przesadzą z ustawieniami. Są też przypadki jak w mojej AR156 gdzie producent doskonale wiedział, że półoś, którą zamontował jest niewystarczająca nawet bez "wirusowania" ponieważ zmieniono numer katalogowy podzespołu na inny dając nowy poprawiony podzespół 100€ droższy. Dlatego na auto czekałem 10 dni w serwisie AR (mimo że Włochy i tam każdy kowal AR powinien potrafić naprawić). W żadnym biuletynie serwisowym nie umieścili tej zmiany. Serwis zamówił po numerach podzespoły dawno już nieistniejące. Zanim doszli o co biega to z 5 dni minęło...

PS. Moja AR156 ma dość rzadko spotykany silnik przed FaceL o mocy 140KM i 16v, a najwięcej jest 8v i 105 - 115KM. Mój motor jest jeszcze bez MultiJet więc przy tych samych osiągach mniej pali co nowsze jednostki. Da się 4L/100km osiągnąć. Niestety po całości konstrukcji widać, że trochę się na niej chyba jeszcze uczyli... Cóż, to Alfa! Dostarcza mega emocji, nawet w serwisie Ale niczego nie żałuję.

Do marcingp: Samo życie... Ludzie nie zdają sobie sprawy,że wytrzymałość części jest obliczona pod konkretną moc (z bardzo małym zapasem) i wirusują auta,a po jakimś czasie jest "zdziwko".

Konkretne wyniki a jaki koszt zawirusowania ???

Do Fastg: U mnie jeszcze półoś prawa nie wytrzymała obciążeń. Około 1000€ we Włoszech mnie to kosztowało...

Do marcingp: Ja jeszcze troszkę polatam ale pojadę na delikatną poprawkę żeby jeszcze lepiej z dołu ciągnęła.

Musisz jednak liczyć się ze zwiększonym obciążeniem sprzęgła a co za tym idzie - krótszą żywotnością. W Partnerze 110km,podniesienie mocy na 130km skróciło życie sprzęgła do 20kkm (auto fabrycznie nowe).

Do tkm2004: Mocy przybywaj. Nie jestem pewny czy moja Lalunia już przypadkiem nie jest zawirusowana przez poprzedniego właściciela bo pomiar przyspieszenia wykazał ponad 1 sekundę krócej niż w danych fabrycznych. Dokładniej nie sprawdzałem.

Do tkm2004: Wiem ale u mnie zawiele nie natrzepiesz, bo nie ma turbo Musiałbym wchodzić w mechanikę a to już poważna zabawa.

teraz można "polatać"
szerokosci zawsze życzę

z taką mocą to już można przyszaleć

Do tkm2004: No jak by nie było auto autu nie równe

jeszcze jej nie sprawdzałem nie mam jak i czym

To ile teraz ta Laguna ma do pierwszej setki ?

Do mariow44: Właśnie cały myk na tym polega, że konie to nie wszystko liczą się niutki z jak najniższych obrotów.