Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy niki129
»
Kupujemy najoszczędniejsze auto do 6 tys. zł
Wpis w blogu użytkownika
niki129
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 14157 razy
Data wydarzenia: 18.12.2013
Kupujemy najoszczędniejsze auto do 6 tys. zł
Kategoria: inne
Co do samochodu to jedynymi wytycznymi to maksymalna prostota, ABS i wspomaganie kierownicy. Auto ma być przede wszystkim bardzo oszczędne i tanie w naprawach.
Poszperałem po internecie i moimi faworytami na dzień dzisiejszy są:
- VW Polo III z silnikiem 1,7/1,9 SDI, 60 coś tam koni.
- Citroen Saxo 1,5d
- Opel Corsa B 1,5 TD
- Seat Arosa, Ibiza, Cordoba SDI
I tu mam do was prośbę, na jakie auto zwrócić jeszcze uwagę, może coś przeoczyłem, może macie jakieś doświadczenie z tymi samochodami, które były wyposażone w te konkretnie jednostki napędowe?
A może lepiej kupić wersje benzynową i zaopatrzyć ją w instalacje gazową??
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
A co do spalania silników turbo benzynowych to zazwyczaj dane katalogowe spalania sa niższe ok 2 litry od rzeczywistości.
Dlatego wybieram diesla, który jeżdżąc dynamicznie nie spala dużo a benzyna turbo jak się ja ładnie kreci to nie spala 6-7 litrów jak w katalogu tylko 8-9 a w mieście nawet 12. Takie TSI przykładowo.
Benzynie dziękuje.
Do 6k na pewno nie kupisz 'golasa', do tego Clio jest chyba najprzestronniejsze w klasie, jakość spasowania wnętrza na +, a plastiki są lepszej jakości niż w Polo z 2008 roku.
Czy turbodiesel jest lepszy od benzyniaka z turbo? To zależy. Owszem, diesel ma wyższą wartość momentu obrotowego "na papierze". Jednak ten moment dostępny jest w wąskim zakresie obrotów. Przy wyprzedzaniu, jeśli w odpowiednim momencie nie zmienisz biegu może być lipa... Turbo-benzyniaki mają moment obrotowy (w przybliżeniu) dostępny w przedziale od 2 do 5 tysięy obrotów/minutę, a to zmienia postać rzeczy...
Gdyby benzyna turbo pasowała do gazu może dałbym ie skusić.
Ale na dziś silniki T-jet czy TSI niezbyt dobrze współpracują z instalacjami LPG, może czas to zmieni.
Zawsze służę radą, sam kiedyś wiele się uczyłem o niemieckim rynku.
A po auto warto jechać daleko o ile jest to dobry egzemplarz.
W wypadku tego fiacika jego zaletą była klimatyzacja której zapewne zabraknie w autach z rynku polskiego.
Również życzę wszystkiego co najlepsze na Święta i nadchodzący rok a kupującym cierpliwości i szczęścia.
Nie jest napisane "Unfallfrei" więc auto mogło być malowane (inaczej jest napisane już na początku).
No na pewno nie bezie to jak w Polsce-po wypadku.
Tak myślałem ze to komis "brudasa" albo jakiegoś kombinatora.
Jest napisane: Vertretungsberechtigt: Inh.Dariusz Zebrowski - czyli Polak.
No nie powiedziane ze to oszust ale nie ma to jak kupić od Niemca.
auto nie ma ważnego badania technicznego HU/AU - a jesli tak jest to oferta na export, nic dobrego.
Na mobile.de zjadłem zęby - szukałem wiele razy i wiem co i jak i co powinno pisać, jakie sa ważne oznaczenia.
Ja znalazłem Punto z książką serwisową z małym przebiegiem w Kassel w Niemczech.
Link poniżej:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/fiat-punto-1-2-8v-active-clima-1hand-scheckheft-kassel/187930031.html?lang=de&pageNumber=1&__lp=4&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=8800&makeModelVariant1.modelId=30&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minFirstRegistrationDate=2004-01-01&minPrice=1500&maxPrice=2000&negativeFeatures=EXPORT
Gdybyś miał jakieś konkretne kwestie ws. "baby Golfa", to śmiało pytaj, bo dosyć sporo na temat "Polówek" wiem.
Silnik sie zużywa a instalacja tu sie nie zgodzę, bo według kolegi czy ma 10 kilometrów czy 110 tys. km to jej stan jest jak nowy czyli nie zużywa sie i można i 300 tys. km zrobić.
Ale zużywa się silnik, głowica itp. No i parownik czy wtryskiwacze - niektóre wytrzymują 50 tys. km, te lepsze 100 ale 200 tys km zapewne nie wytrzymają żadne wtryskiwacze.
Przecież w starym aucie wartym kilka tysiaków nikt nie montuje markowych wtryskiwaczy Hana 2000 (przykład)
I nie wyskakuj mi tu z TDI. Miałem auto na LPG i nie uważam się za eksperta ale do czynienia miałem.
To logiczne że lepiej założyć samemu instalacje taką jaką się chce i nową niż kupować nie wiadomo co i jak założone przez Zenka na wsi.
To temat rzeka - montaż instalacji LPG byle jak i zła regulacja.