Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Astra GTC 1.6 16v 115KM
»
Kraków - Lwów - Chmielnickij i spowrotem - Samochodem po Ukrainie
Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1985 razy
Data wydarzenia: 06.05.2012
Kraków - Lwów - Chmielnickij i spowrotem - Samochodem po Ukrainie
Kategoria: podróż
Z Krakowa wyjechaliśmy z niedzieli na poniedziałek 30 kwietnia. Do granicy droga minełą nam szybko i gładko. Chłopaki zrobili zapasy złocistego płynu, więc z każdym kilometrem było weselej. Dodatkowo pozytywnie nastrajała nas pogoda i perspektywa kilku dni odpoczynku od szarego życia pod dyktanto pracy.
Przekroczenie granicy zajeło nam dwie godziny. Pamiętajcie, żeby mieć oczy do okoła głowy. Przez lekkie zdenerowowanie sytuacją zatrzymałem się na pasach, które były wymalowane przez budkami polskich celników. Od razu podszedł do nas jeden z nich i z poważną miną i spytał, czy normalnie blokuję przejścia dla pieszych, że kosztuje to 300zł, i że mamy ogromne szczęście bo dziś nas tylko poucza. Po stronie ukraińskiej całość przeprawy przez granicę polega na odebraniu karteczki od Pana stojącego na ziemii nieczyjej, na której zapisuje numer rejestracyjny i liczbę osób w samochodzie. Ja tego Pana nie zauważyłem, dlatego musiałem biegiem (tak biegiem) po nią się wrócić. Następnie trzeba pozbierać pieczątki w budce związanej z cłem i oddać paszporty do kontroli. Na koniec wytarmoszona i poobijana karteczka wraca do pracownika służby celnej przy końcowej bramie. Obyło się bez probelmów.
Droga do Lwowa (około 80km) była gładka. Kolega z Ukrainy był mocno zdziwiony bo ostatnio jechał tamtędy parę lat temu. Wtedy jezdnia przypominała ser szwajcarski.
Sam Lwów jest ciekawym miastem. Przypomina mi trochę Pragę, ale w takiej uboższej wersji. Na ulicach widać ogromną różnicę pomiędzy biednymi, którzy poruszają się Ładami i Wołgami oraz bogatymi w lśniących SUVach. No właśnie SUVy, a to dlatego, że ulice są w okropnym stanie. Kostka jest pozapadana i to na głębokości rzędu 20-30cm. Po środu zwykle przebiegają tory tramwajowe, które wystają 15cm ponad kostkę. Miałem wrażenie, że za chwilę przetnę oponę na ostrych jak brzytwa szynach. Na całe szczęście jakoś trafiliśmy i do centrum i z spowrotem na obwodnicę bez uszkodzeń. Obwodnica południowa w całości jest wyremontowana. Mijaliśmy stadion przygotowany na Euro 2012 w okół, którego nadal stoją baraki robotników. Obraz daleki od oczekiwanego na miesiąc przed pierwszym gwizdkiem. Myślę, że Ukraina jest dużo dalej w tyle z przygotowaniami niż my.
Po zdjeździe na Ternopol w kierunku naszego celu, czyli Chmielnickiego, w końcu, niestety, zapoznałem samochód z prawdziwą ukraińską drogą. Nie wiem czy kiedykolwiek w Polsce drogi były w tak złym stanie. Nawet drogi powiatowe. Na całej trasie do Chielnickiego ze Lwowa i spowrtem zaliczyłem kilkanaście dziur. Każde uderzenie odczuwałem psychicznie jak kijem baseballowym po tyłku
Powrót w sobotni poranek był w miarę przyjemny. Słońce nie paliło zbytnio i ruch był umiarkowany. Przed granicą po raz pierwszy zatrzymał nas patrol milicji (a było ich z 10 na całej trasie na obszarze naszego wschodniego sąsiada). Na szczęście była to tylko rutynowa kontrola, sprawdzenie dokumentów i pojechaliśmy dalej. Tym razem przejazd przez granicę zajął nam 3 godziny. Okazało się, że służba celna strajkowała po włosku. Przejazd przez Polskę był w miarę płynny.
Ogólnie stwierdziłem, że to ostatni raz kiedy wybieram się samochodem na Ukrainę, no chyba, że kiedyś sprawię sobie samochód terenowy
Ostatnia aktualizacja: 10.05.2012 10:11:01
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
42
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

@Michal46
Mogilska jest nierówna, droga do Tarnopola jest dziurawa - ot różnica.
Za to pejzaży faktycznie można im pozazdrościć
Pozdro