Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MARAS68
»
"Kradzież" samochodu powierzonego mechanikowi. cz2
Wpis w blogu użytkownika
MARAS68
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1699 razy
Data wydarzenia: 07.12.2011
"Kradzież" samochodu powierzonego mechanikowi. cz2
Kategoria: inne
Ostatnia aktualizacja: 07.12.2011 10:30:55
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
56
komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 28 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
Szkoda, że Polska to nie Stany gdyż często w kontaktach z dużymi firmami typu ubezpieczenia, firmy telekomunikacyjne, energetyczne koncerny motoryzacyjne itp. jesteśmy czołgani jak bure suki, musimy udowadniać często przed sądem, że nie jesteśmy wielbłądami i gdy juz uda nam się wygrać sprawę i dostaniemy to co nam się od początku należało, to na hasło szkody moralne sądy zasądzają gorsze albo i nic. To sprawia, że wszystkim wielkim opłaca się lecieć sobie z nami w c ... a bo w najgorszym przypadku nam maluczkim rzucą to co od początku powinni ...
Gdyby raz czy drugi duży koncern wypłacił komuś tak z banieczkę, to wszystkim nam by się łatwiej żyło.
Kochani kilka czy kilkanaście tysia jako pokrycie szkód moralnych to są przedszkolne zabawy
i chodzi mi głównie o nasze kontakty z koncernami.
No to by było na tyle,
Szerokości.
Tu nie USA, w polskim systemie prawnym roszczenia pienięzne za doznane "szkody moralne" są przez sądy traktowane jak przybysze z innej planety, ot takie coś co to wielu o tym mówi, niektórzy twierdzą, że widzieli, ale generalnie to LIPA. Więc w tej dziedzinie nie wróżę sukcesów. Sam ma jak najgorsze doświadczenia w tym temacie.
P.S. noooo chyba, że sprawa jest rangi państwowej
To bardzo ciekawe. Mnie zastanawia w jaki zatem sposób można bezpiecznie serwisować auto gdziekolwiek.
Kto zna odpowiedź nie ją tu wrzuci,
szerokości.