W piątek notabene 13 doszło do ostatecznej ugody pomiedzy moim znajomym a warsztatem mechanicznym.Znajomemu wypłacono łącznie 40tyś zł z czego 25tyś pokrył ubezpieczyciel warsztatu a resztę wypłacił własciciel z własnej kieszeni.Wszystko to ciągnęło się przez ponad 1,5 roku.Znajomy powiedział,że takie zakończenie zawdzięcza głównie świetnej pracy detektywa,który skasował łacznie 3,5tyś ale się to napewno w tym przypadku opłaciło.