No i sezon 2011 dla Fiata zakończył się.
Co by nie mówić był to chyba najdłuższy i najbardziej wyeksploatowany sezon. Jako że nie było drugiego auta (po sprzedaży Mondeo) to iks pełnił rolę zastępcy. Dodatkowo śniegu jakoś nie ma, więc X jeździł do dnia dzisiejszego.

Nie wiem ile spalił benzyny bo tego nie liczę, kilometrów też nie spisuję, ba nawet nie patrzę na licznik.
Ale na moje oko w tym roku zrobiliśmy nim około 1500km.

Co najważniejsze byłem na swoim pierwszym zlocie X1/9 w Grójcu. Relacja tutaj.
http://klubx19.p2a.pl/viewtopic.php?id=511

A także co nie mniej ważne na pięknym zlocie ForzaItalia 2011 w Oborach. Relacja tutaj.
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/fiat-bertone-x1-9/forzaitalia-2011-15148/

Pomysłów było więcej, ale oczywiście jak zwykle zabrakło czasu.

Zima to bez wątpienia okres zmian i dopieszczania. Rok temu tez miałem wiele planów, a praktycznie żaden z nich nie wypalił. Obecnie czasu będzie trochę więcej więc zmiany powinny być. Nie będę się rozpisywał co będzie robione. Przede wszystkim mechanicznie trzeba go ogarnąć:
- cały układ chłodzenia będzie regenerowany i naprawiany
- rozrząd
- układ hamulcowy
i wiele, wiele innych rzeczy.

Będę miał dużą motywację aby to zrobić bo jest wielce ogromnie ambitny plan aby w przyszłym roku pojechać do Turynu na 40 lecie Fiata X1/9. Wyprawa kosmos, ale przy odpowiednim nakładzie może się uda.

Niestety totalny brak czasu nie pozwolił mi na jakąś lepszą sesję, więc dodaję parę zdjęć z sezonu i parę starszych. Zapraszam zatem na profil auta.