Dzisiaj ostatni kalendarzowy dzień lata, za oknem świeci jeszcze ładne śłońce i mam nadzieje że taka aura utrzyma się przez następne pare tygodni.
Mam nadzieję że wszyscy to tegoroczne lato uważają za udane, ewentualne niespodzianki motoryzacyjne były bardziej pozytywne niż negatywne a jeżeli już przytrafiły się problemy to że były one błache i nie pozostawią dużego uszczerbku na psychice .
Wspomnienia mojego letniego sezonu zaliczam do udanych, a to za sprawą tego iż udało mi się przed jego rozpoczęćiem zmienić samochodzik którym odwiedziłem pare fajnych miejsc - trasy długie i krótsze oraz szczęśliwe codzienne dojazdy do pracy. Autko w pierwszym wspólnym letnim sezonie spisało się świetnie, mimo usterki rozrusznika mogę powiedzieć że jestem zadowolony i zaskoczony pozytywnie. Dość komfortowa jazda, przy umirakowanym zużyciu pawliwa pozwoliła na odwiedzenie dość ciekawych zakątków świata i kraju.
Najdłuża tegoroczna podróż to wyprawa do Chorwacji co dokładniej opisywałem w dzienniku pokładowym. W okresie letnim przejechałem szczęśliwie około 9 tyś km.

Na zakończenie sezonu wybrałem dwie opcje...

- pierwsza jest to zmiana auta jeżeli oczywiście znajdzie się na nie kupiec, a wtedy rozejżę się za czymś na szybko, coś bardzo bardzo taniego z myślą o wiosennej budowie domu, lub coś na długie długie lata ... czyli może bardziej właściwa będzie następna opcja...

- druga w przypadku zmiany decyzji to szykowanie samochodu do sezonu zimowego, zakup opon i felg stalowych na zimę, dokładne sprzątanie z zabezpieczeniem lakieru przed działaniem "soli mineralnych" i innych środków wysypywanych na nasze drogi w celu zwiększenia przyczepności, sprawdzenie stanu klocków hamulcowych, sprawdzenie stanu płynu chłodniczego, ewentualnie odstawie samochodzik na umycie podwozia aby zobaczyć czy nie ma uszczerbków w fabrycznej konserwacji podwozia a jeżeli takowe będą to natychmiastowe ich usunięcie.
Niestety dni będą coraz bardziej monotonne, dużo wcześniej zacznie robić się ciemno na pewno spadnie ochota na jakieś spontaniczne wypady za miasto, wzrośnie spalanie, niektórzy będą skrobać szybki co rano, itd itd itd ...
a podsumowując to wszystko ...

NORMALNIE KURDE JESIEŃ IDZIE