moim zdaniem wystarczająco dużo pracy i kasy włożyłeś w ten samochodzik i za pewne wszystkie wypowiedzi na ten temat są słuszne, ale powinieneś sam się ustosunkować czy chcesz jeszcze więcej w ten samochód zainwestować, jeśli tak to się nie zastanawiaj i tak zrób, ale musisz pamiętać, że przyszły nabywca nie zrekompensuje Ci tego nakładu...gdyby chodziło tylko o wymianę przedniego zderzaka to nie ma problemu, ale z tego co zrozumiałem zastanawiasz się nad całym przodem, światła itd a to są już kosmiczne sumy- niestety przeróbki są zawsze kosztowne. najważniejsze być czuł satysfakcję z posiadania takiego pojazdu... pozdrawiam

ale ja chce wstawić oryginalne części od Freelandera po liftingu ten 2003 i 2004 rok.

Dokladnie, zgadzam sie z przedmowca. Nie ma jak oryginal, pozminiasz cos a potem gablota bedzie niesprzedawalna i zostaniesz z nia na dlugie lata.

mowia ze najlepszy sposob na tuning to kupic lepsze auto.....
nikt ci nigdy tej kasy nie zwroci, ba moze sie okazac ze przez takie przerobki bedzie później problem z odsprzedaza auta.
pomyslal bym nad tym ze 100 x zanim bym cokolwiek zmienial
P.S. salony i serwisy dokladnie wiedza jak mydlic oczy i naciagac na kase