Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Passat
»
Kolizja na parkingu, sprawca nieznany ;-(
Wpis w blogu auta
Volkswagen Passat
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 5796 razy
Data wydarzenia: 14.10.2011
Kolizja na parkingu, sprawca nieznany ;-(
Kategoria: wypadek
Niestety, po trzech godzinach, gdy wracałem zwróciłem uwagę, że nie jest już w takim stanie jak go zostawiałem. Ktoś przy próbie parkowania wjechał mi w prawe drzwi, uszkadzając oba (przednie i tylne skrzydło). O dziwo obok nie stał żaden samochód.
Mimo iż wszystko skończyło się dobrze, dzięki wykupionemu AC, to jednak pozostaje pewien niesmak.
Rozumiem, że szkoda utracić zniżki w OC, ale jak już komuś wjechałeś/aś w auto, to jak nie możesz znaleźć właściciela, to chociaż wypadało by zostawić jakąś kartkę z numerem telefonu.
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Swoją drogą popatrz na to tak. Zostawiasz kartkę z nr i odjeżdżasz. Jeśli trafisz na furiata, który będzie umiał wykorzystać sytuację doniesie na policję, że ma sprawcę ale on zyczajnie zawinął się i uciekł. Jak udowadnisz baranowi, że zostawiłeś kartkę. Musiałbyś zrobić zdjęcie włożonej kartki za szybą ale i tak nie obyłoby sie od wyjaśnień, tłumaczeń. Stres i popsuta krew z góry pewna
Takich kierowców trzeba tępić!!!
Otóż nie..bo z całą pewnością był to zatwardziały recydywista automobilowy,który co dopiero ujrzał świat po opuszczeniu ośrodka wypoczynkowo-wczasowego,nie na Juracie ;-}
Życie pełne jest przykładów bezlitosnej walki o miejsce parkingowe,gdzie pierwotny instynkt dusi wszelkie objawy zdrowego rozsądku i popycha co niektórych po za granice zdrowego rozsądku ;-}
A potem powie taki jeden,że anioł mu kazał..;-}