Przygotowuję Seata do dalekiej podróży. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jest dużo rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę. W głowię robię sobie skan samochodu, co i kiedy było robione i wyłapuję najsłabsze punkty auta. Teraz najsłabszym punktem okazały się mocowania amortyzatorów i mechanizm wycieraczek. Łożyska z amortyzatorów wydawały odgłosy "strzelania" przy kręceniu kierownicą, co najpierw zwróciło moją uwagę na układ kierowniczy. A to jednak usterka w kolumnie amortyzatora. Przy okazji sprawdzania kierownicy wyszedł luz na prawym drążku. Wymieniono obydwa łożyska w mocowaniu amortyzatorów i prawy drążek kierowniczy. Końcówki były OK. Dodatkowo przy ostatnich deszczach zaniepokoiła mnie wolna praca wycieraczek na ciągłym biegu i praktycznie nie było żadnej różnicy przy włączeniu najszybszej pracy wycieraczek. To mechanizm który się zacierał i wymagał naprawy. Teraz już tylko zostało wykupić ubezpieczenie assistance, żeby jechać spokojnie i mieć nadzieję, że nie trzeba będzie z niego korzystać. Może ktoś z Was może polecić jakieś ubezpieczenie, bo Starter24 z którego dotychczas korzystałem znowu podrożał. Wariant Europa z ewentualnym hotelem/autem zastępczym kosztuje 399 zł./rok. Moim zdaniem za drogo. Dwa lata temu za taki sam pakiet płaciłem 199 zł./rok i obejmowało to szerszą ochronę niż teraz.