Z racji niedużej odległości od lokomotywy Wielkopolski, nie mogłem ominąć rok rocznie organizowanej imprezy motoryzacyjnej POZNAŃ MOTOR SHOW 2011. Szumne hasła "największa wystawa motoryzacyjna w kraju" obnażają jak słaby jest nasz rynek motoryzacyjny. Tereny MTP niegdyś wypchane samochodami jak rurka śmietaną dziś przypominają inny smakołyk - pączek z odrobiną dżemu :/

Cała ekspozycja mieści się w zasadzie w dwóch halach targowych. Większa zmieściła wszystkie "współczesne" pojazdy, druga zaś skrywała eksponaty przywrócone do lat świetności.

Na szczęście cena biletu nie odstrasza - 15 zł nikogo raczej nie zrujnuje, mnóstwo darmowych parkingów wokół targów uspokaja, ale koszt jedzenia - skutecznie odstrasza - dawno nie widziałem tylu miłośników domowych kanapek

Pojawiła się ekipa polskiej edycji miesięcznika TOP GEAR. Sam "Naczelny" był do dyspozycji przez cały dzień. Doskonała okazja do krótkiej rozmowy.
Niżej kilka kadrów z imprezy: