Ja byłbym za oryginałem, ale "niestety" sportowa bardzo dobrze komponuje się z pozostałymi detalami kokpitu. Więc albo rezygnujesz w całości ze sportowego charakteru i przerabiasz cały kokpit na tradycyjnego mieszczucha, albo zostawiasz wszystko z dobrodziejstwem inwentarza, a wtedy kierownica jak najbardziej powinna pozostać. Jak zmienisz samą kierownicę, to będzie nijako - jakby komuś zabrakło kasy na dokończenie dzieła

Jeśli uważasz, że masz sportowe auto to zostaw ,,sportową'' w innym wypadku: nie wygłupiaj się i zostaw serię. Co do czego pasuje to pasuje, ale ta kiera do tego auta na pewno nie.Sportowa kierownica fajnie wygląda w sportowym aucie, w innym wypadku już nie bardzo...Nic na siłę. Kucy Ci od tego nie przybędzie.
Zmień silnik, zawias, karoserie, zrób swap na 200km i wtedy pomyśl nad sportową kierownicą, bo puki co taki ,,tuningu'' sensu nie ma, a tylko będzie śmiesznie wyglądał.
Ukłon w stronę kolegi Sajeksa. Chodzi nam chyba o to samo.
Pozdrawiam.

Sportowa ładniejsza, z początku myślałem, że jak pisałeś o kierownicy sportowej to bedzie to jakaś wieśniacka jakiejś dziwnej firmy, a tu zobaczyłem zajebistą kierownice Peugeota z wstawką pod kolor

Ja bym zostawił sportową jak już masz i jeśli tylko dobrze się trzyma w dłoniach, nie zastanawiał się. Pasuje do reszty. Chyba, że masz środki na zabawę z oryginałem. Co do kontrolki od poduchy, wyjmij żarówkę

Ja bym założył oryginał.

Sportowa jest ładniejsza, ale jeśli poducha jest i sytem jest sprawny to ja bym jednak założył ori i obszył ja skórą, podobnie jak ktoś wcześniej proponował z czerwoną nitką.

Jak robisz statystykę za i przeciw to ja podpinam się pod komentarz "sruby"

serce podpowiada: sportowa, rozum: oryginalna.
i przynajmniej kontrolki przestaną błyskać na desce (nie wkurza Cię to ?)

Mi sportowa się podoba

jak w bolidzie F1

Do Stig210: tak właśnie miga bo nie jest poduszka podłączona

Oryginał

A z ciekawości, nie zapala Ci się kontrolka od "jaśka" ?

Jak masz kask, rękawice, kombinezon i klatkę w aucie oraz na ronda driftem wbijasz to pozostaw sportową, jeżeli takowych dodaków nie posiadasz, to nie wydziwiaj i montuj oryginał.

Ja podzielam zdanie przedmówcy, oryginał.

Z uwagi na poduchę, jednak bardziej na miejscu byłaby oryginalna. Ze sportową może być różnie choćby przy przeglądach (brat miał podobnie i na niektórych stacjach odmawiali mu przeglądu). Zresztą oryginalną zawsze można obszyć skórą z czerwonym szwem i też będzie ładnie pasować. Pozdrawiam

po pierwsze wole oryginał jest troszkę większa od sportowej, ale przynajmniej nie widać obramowania licznika jak na zdjęciu po prawej. wiem bo mam oryginalną i zakrywa idealnie tą obramówkę i widać lepiej zegary.
po drugie poduszka jest
po trzecie ładny ten znaczek na oryginalnej

Jaśkowi "data ważności" już pewnie i tak wygasła... Pasuje ta czerwona do klimatu auta - zostaw.

Żarty żartami ale jednak ta czerwona ładniejsza i lepiej wygląda przy tych czerwonych wstawkach w środku

Zostaw tą szportową, zawsze to plus 5 do rispect i plus 10 pod maską

A załóż dwie, drugą po stronie pasażera, niech też sobie pokręci

pytanie co będzie przy czołówce? na rajdowej się zabijesz, o ile do niej dolecisz.
Ale ... ja kiedyś przyj*bałem w Uniacza, nie miałem pasów i na rękach się utrzymałem, co prawda poduszka nie strzelała, więc przeciążeń chyba wielkich nie było.

więc ostatecznie zostawiłbym rajdówkę.

Dla mnie odpowiedź jest jasna - ta z "jaśkiem".