Podczas sobotniego montażu świateł DRL uszczelniłem silikonowym klejem wysoko temperaturowym dysze spryskiwaczy na masce, jednak dzisiaj po ulewnej nocy zauważyłem dziwigając maskę w celu kontroli, że jeszcze trochę przecieka na silnik oraz pokrywę akumulatora.
Kupiłem takie - mgłowe (zobaczymy jaki będzie efekt):
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Dysza-spryskiwacza-Focus-Mk2-Mk3-C-max-przednia-niepodgrzewana-FORD/1015
z konkretniejszymi uszczelkami - nie jest to jakiś kosmiczny koszt a lepiej zapobiegać niż później naprawiać elementy silnika.
Miał może ktoś z Was podobną przypadłość? Jak sobie poradził i co zastosował?

P.S. Mam nadzieję, że te przecieki nie poszły głębiej w silnik (czytałem o uszkodzonych i rdzewiejących elementach) ale mechanik mój wymieniał mi tydzień temu świece i było wszystko ok bez rdzy itd.