Miałem dzisiaj do przejechania parę kilometrów, a że na głównych drogach wszyscy jeżdżą powoli bo ledwo ujechać mogą to sobie pojechałem drogami bocznymi żeby poszaleć trochę w terenie. Zabawa była dobra na maxa. Ale wszędzie już przynajmniej jeden samochód jechał, więc nie było tego dreszczyku eksploratora nowych terenów. Dopiero później jechałem krótkim odcinkiem polnej drogi nad lasem na której było około 40-50cm nienaruszonej pokrywy śnieżnej. Początkowo było przez chwilę ciężko bo wjechałem na drogowych i musiałem się zatrzymać, żeby przerzucić automat w przełożenie terenowe. Gdy to zrobiłem to pedał w podłogę. Pierwsze kilka metrów miał opór ale jak już nabrał prędkości około 30paru-40km/h to szedł jak czołg. Częściowo to zasługa skrzyni oraz dobrego reduktora, ale sporo zasłużyły się moje nowe oponki zimowe.
Podsumowując, jeśli chcesz być jak czołg w terenie zimowym to kupuj oponki BfGoodrich Winter Slalom KSI.
Zdjęcia moich zimówek oraz samochodu po przejażdżce dodaje tu jeszcze raz, ale są one również na karcie mojego samochodu.
Pozdrawiam czytelników.