Jeny co Ci ludzie Ci polecają Wyższe ciśnienie w lato i niższe w zimę? I że to ma poprawić przyczepność? To są zabobony i banialuki ;;; Mnie SAABek sporo mniej pali na wielkich 215/17cali niż na zimowych 195/15cali. hehee TOMSKI blondynce taki kit to wciśniesz hehee koszałek opałek. OCZYWIŚCIE ŻE JEST RÓŻNICA W ROZMIARZE!!to jest oczywista oczywistośc.jedyny plus to estetyka bryki pozdrawiam

Jeny co Ci ludzie Ci polecają Wyższe ciśnienie w lato i niższe w zimę? I że to ma poprawić przyczepność? To są zabobony i banialuki Ciśnienia mają być odpowiednie do obciążenie i budowy opony. Nie słuchaj. Średnica koła czy to będzie 14cali felga czy 17cali nie może od wzoru fabrycznego odbiegać na więcej niż 3%. Kalkulator zamienników opon łatwo w sieci trafić i sprawdzić co Ci pasuje. Ale to zła droga bo do oszczędzania potrzeba Ci dobrą markową oponę klasy premium, a większy wydatek zwróci się z naddatkiem. O tym, że szersza opona oznacza lepszą przyczepność, a węższa oznacza mniejsze spalanie to lepiej nie czytaj nawet:D To są wierzenia z czasów ład i polonezów. Weź i poszukaj np. testów ADAC opon. Szerokość nie ma wiele wspólnego z przyczepnością, "wąskość" z oszczędzaniem. Mnie SAABek sporo mniej pali na wielkich 215/17cali niż na zimowych 195/15cali. Opór toczenia to nie jedyny opór z jakim walczą producenci - sam opór obrotu jest równie, a może i ważniejszy. Bieżnik również swoim kształtem robi opór i jeszcze hałas.
Opony klasy premium podstawa. Opór toczenie wg testów wyszedł sporo niższy przy szerszej ale pomyślanej oponie (a nie tylko zrobionej aby szybciej i taniej) niż na węższej jakościowo kiepskiej. Na przeciętnych cenowo zawsze będzie przeciętnie jeździło i przeciętnie paliło.

No i pilnować ciśnienia, powinno być zgodne z zaleceniami, latem może być ciut wyższe(mniejsze opory) , zimą ciut niższe (lepsza przyczepność) ale spore obniżenie ciśnienia- a w kontrolowanych dwa razy do roku kołach to się zdarza- ma duży wpływ na spalanie.

Radzę stosować takie jakie zaleca producent.Trzeba wierzyć w inżynierów producenta.Już oni zbadali i zmierzyli co , gdzie i jak. Zbyt duża konkurencja by oszukiwali.Pozdrawiam

Do autora tematu:
Nie wiem czy nie mylisz rozmiaru felgi z rozmiarem opony. Wielkość całego koła zawsze powinna być taka, jaką zaleca producent. Na tą wielkość koła składa się średnica felgi + podwojona wielkość profilu opony. Jeśli więc, zmieniasz felgę na mniejszą, musisz dobrać opony o większym profilu. Jeśli założysz felgę z oponą o sumarycznej wielkości innej niż fabryczna, Twoje auto, będzie inaczej przyśpieszać, mieć inną prędkość maksymalną a prędkościomierz i pomiar przebiegu będą podawały nieprawdziwe informacje.
Aha - wielkość CAŁEGO koła ma wpływ na spalanie, im większe tym ciężej je napędzać.

opony można imho zlekceważyć.. gag marketingowy!
do 0,5l zaoszczędzisz na klimie, ale czy to warte?
A pozatym delikatna nóżka no i Vmax 90, bo powyżej takie "gówienko" zaczyna chlać jak smok.

pozdrawiam
i eko jazdy

Rozmiar felgi (czyli np 13") nie ma żadnego wpływu na spalanie. Opory toczenia zależą od szerokości* opony. Generalnie im węższa opona tym mniejsze opory toczenia a więc mniejsze spalanie, ale niestety węższa opona daje gorszą przyczepność. Można ew. wybrać trochę węższe opony (np. ze 175 zejść do 165) ale nie należy popadać w skrajności (np. zejść ze 175 do 135) bo będzie to po prostu niebezpieczne.

*Pierwsze cyfry w oznaczeniu opony oznaczają jej szerokość np. 175/70R13 oznacza, że opona ma 175 mm szerokości.

Zawe można też kupić reklamowane ostatnio opony o mniejszych oporach toczenia, tzw. ekologiczne. Ale czy tak rzeczywiście jest nie wiem. W reklamach wiele mówią, a ile w tym prawdy każdy z nas wie.