Autorska relacja po testowaniu Lancii Themy.

Po przygodzie z Deltą przyszedł czas dosiąść Theme. Tu wrażenia z jazdy i obcowania z tym pojazdem są również na najwyższym poziomie, choć „stonowane”. Nie był to „niepazerny bolid na połykanie kilometrów” jakim była Lancia Delta, lecz dystyngowany stateczny samochód dający wiele radości z jazdy. Pełna prestiżu i elegancji limuzyna w każdym calu, czy jak kto woli detalu, a tych naprawdę nie brakuje. Styliści wykonali kawał dobrej roboty – przykładem może być pięknie zszyta kierownica czy wstawki drewniane w przedniej części deski rozdzielczej.

Auta mierzącego ponad 5 metrów długości i prawie 2 szerokości trudno nie zauważyć i przejść obok niego obojętnie. Uwierzcie, ja tego doświadczyłem rosłem w dumę słysząc pochwały i zachwyt przechodniów tym samochodem. To sporych rozmiarów, pięknie oszlifowany diament.
Na koniec pozostawiłem konkrety - wrażenia z jazdy testowaną Lancią Thema z silnikiem diesla V6 2987 cm3, 239KM AT5.
Trzy litrowy diesel to pełnia szczęścia do napędu 2 tonowej limuzyny. Zużycie paliwa można określić na niskie w wypadku trasy gdyż było to ok. 8,5 litra, na miejskich uliczkach zwiększało się ono do ok. 12-14 litrów. Ciężko jednak od flagowej lancii, wymagać jazdy na kropelce, to „ nie ta bajka i nie ten kopciuszek” (lancia ypsylon). Klasyką jest tutaj przeniesienie napędu na tylne koła . Gorzej wypada z tym silnikiem 5 biegowy automat, który wystarcza do dostojnej i wytwornej jazdy. Skrzynia ta nieco się ślimaczy i potrzebuje sporo czasu, aby wciśnięty pedał gazu przełożył się na prędkość i odrobinę adrenaliny.

Co do komfortu jazdy testowana lancia zasługuje na podium wśród rywali za; zawieszenie, brak przechyłów, minimalną podsterowność, duży rozstaw osi, pozom hałasu. To bez wątpienia atuty tego "okrętu”, który jakby płynie na spokojnej fali. Trochę niedosytu budzi wyposażenie, a konkretniej nawigacja, która nie należy do zbytnio intuicyjnych w obsłudze. System map wgrany przez producenta jest dość precyzyjny ale niestety tylko w języku angielskim.
Każdy kto używał pasa bezpieczeństwa, komentował niechlujne przeszycie ogranicznika klamry zapięcia pasa (wersja testowana – czyżby oryginalne zerwane?).
Na pochwałę zasługuje radar w zderzaku monitorujący odległość między naszym a kolejnym samochodem, system osuszania hamulców, opcjonalne dwudziestocalowe obręcze, podgrzewane i chłodzone fotele (przednie i tylne) jak również uchwyty na napoje. Co do foteli jeszcze, to drobne osoby nie są w nich zbyt dobrze trzymane, a elektryczna regulacja wydaje się być zbyt ograniczona.

Czas wspomnieć o otoczeniu i scenerii jakiej dostarczył wyjątkowo usytuowany czterogwiazdkowy Hotel Zamek na Skale. Piękne przedmioty potrzebują kunsztownej oprawy, a taką bez wątpienia była ziemia kłodzka, dokładniej Trzebieszowice i zamkowy dziedziniec pełny uroku polskiej złotej jesieni . Zamek na Skale idealnie dodał włoskiego smaczku. W wyborze tego miejsca na sesje zdjęciowe nie jesteśmy odosobnieni gdyż ze scenerii tego zamku korzystano m.in. w filmie Wygrany. Druga część zdjęć (na promie i fotografie dynamiczne) wykonaliśmy w okolicy Jeziora Czchowskiego a dokładniej w miejscowości Wytrzyszczka(trasa Nowy Sącz - Brzesko).

Lancia Thema, to z pewnością poważny samochód. Limuzyna podkreślająca dojrzałą osobowość i niebanalny gust. Wspólnie z Themą przejechaliśmy 4 tysiące kilometrów, które dostarczyły wiele ciekawych przeżyć i emocji, co dla miłośnika włoskiej marki jest bezcenne i pozostawi miłe wspomnienia nie do zatarcia.

Pozdrawiamy fanów marki - Grzegorz i Mateusz Książkiewicz vel mwielebny

p.s. Ojciec dojrzewa do decyzji o założeniu konta.

tekst: Grzegorz Książkiewicz; Mateusz Książkiewicz
fotografie: Mateusz Książkiewicz (moja skromna osoba)

Wszelkie prawa zastrzeżone.