No i stało się, drożejąca benzyna i wyjeżdżone kilometry skłoniły mnie do zamontowania instalacji gazowej - oczywiście sekwencja. Przejechałem na benzynce ponad 12 tyś. km i wstawiłem do Maxia gaz. Pierwszy dzień użytkowania, nie odczuwam żadnej różnicy, zero utraty mocy, silniczek pracuje równiutko jak na benzynce.
Zobaczymy co będzie dalej, na razie pociesza mnie fakt, że tankując gaz do pełna zapłacę połowę tego co za benzynę! Oczywiście decyzja przemyślana i przekalkulowana ukierunkowana na zwrot , długo wybierany serwis oraz sama instalacja. Padło na sprawdzony i w mojej okolicy renomowany.
Za jakiś czas zdam relację o spalaniu itd.