Wpis w blogu auta
Ford Mondeo
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 901 razy
Data wydarzenia: 05.02.2012
II rok
Kategoria: obserwacja
Po pierwszym roku jazdy odczucia miałem dosyć sceptyczne, patrząc z perspektywy czasu to był po części szok po przesiadce z AR159... o przyjemności jazdy Alfą zapomniałem, pozostały mi tylko znajomość z mechanikami ASO Alfa Romeo notabene Forda dalej u nich serwisuje, niestety ASO Forda pozostawia wiele do życzenia...
Mondeo ma jedną wielką zaletę - jest po prostu niezawodny, 83 tyś i jedyną awarią była pęknięta linka w fotelu kierowcy...
teoretycznie przebieg nieduży ale większość wyjeżdżona w dużym ruchu miejskim, setki km po drogach gruntowych, placach budów i innych miejscach dla których bardziej odpowiedni byłby Hilux niż Mondeo... Tym większy szacunek dla Forda, że nie jestem osobą szczególnie silącą się nad dbaniem o auto, moją troskę ograniczam do regularnych przeglądów i chyba tyle...
Koszty eksploatacji myślę, że rozsądne a w każdym razie przewidywalne, oczywiście biorąc pod uwagę auto jakby chyba nie patrzeć segmentu D, zainteresowanych odsyłam do Dziennika kosztów.
Podsumowując po drugim roku jestem bardziej zadowolony niż po pierwszym i gdyby tylko pod maską ktoś dołożył 100 KM...
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
14
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
P.S. Focusa sprawdziłem i wizualnie/zewnętrznie nie widać żadnych żaluzji...
W tym układzie musimy zapytać Autora czy ma coś takiego u siebie, a przy pierwszej nadarzającej się okazji sprawdzę w swojej flocie...
Nawiasem mówiąc to myślałem, że takiej 'techniki' w obecnych wozach nie stosuje się...
Tak z czystej ciekawości zapytam - "żaluzje" to slang i pytasz o kratkę wlotową/atrapę czy raczej o część chłodnicy, której nie widać na pierwszy rzut?
A jakby miał te 100 km więcej, to na pewno nie wolnossący i nie to średnie spalanie (głównie w dużym ruchu miejskim) .
P.S. Jak w te mrozy spisują się żaluzje osłaniające chłodnicę przez opływem zimnego powietrza?
Niech służy wiele lat i oby tylko takich awarii ,a nie innych.
Pozdrawiam szerokości i bezawaryjności!