Za przyczyną zbliżającej się w prognozach pogody zimy postanowiłem wymienić mocno zdezelowane letnie ogumienie no mniej zużyte zimowe. Początkowo planowałem zakup nowych opon Dębica Frigo 2 o której słyszałem bardzo dobre opinie(a cena w internecie była dość przystępna 600 złoty za 4 sztuki + 60 PLN za przesyłkę), jednak ze względów zamieszania finansowego zdecydowałem się na opony używane przez jeden sezon.

Teraz Mesio porusza się na Fuldach Montero. Koszt całej operacji to niecałe 400 pln a stan opon jest zadowalający. Mam nadzieję, że wybór okaże się na tyle dobry, że nie będę go żałował i przynajmniej ta zima będzie dla mnie znośnie łaskawa

Przy okazji chętnie przyjmę rady bardziej doświadczonych kierowców odnośnie poruszania się tylnonapędowym autem w warunkach zimowych.

Edit: Zapomniałem napisać, lub wydało mi się to nazbyt oczywiste, za co przepraszam. Opony zimowe mają wymiary 185/65R15 i założone są na stalowe felgi z którymi zakupiłem autko.