Witajcie

Dzisiaj mija pierwsza rocznica wspólnej przygody z ZX-em. Kupiony z przebiegiem 193 901km a dzisiaj na liczniku widnieje 212038 czyli przez rok użytkowania to 18 137km(trzeba by było dodać 700km ze względu na usterkę licznika). Wydaje mi się, że jest to średni dystans odpowiadający mojej potrzebie podróżowania.

Jako,że prowadzę dziennik kosztów i każdy zainteresowany może sobie spojrzeć powiem tylko,że jak na starego diselka to spalanie z umiarkowanym eco drivingem na poziomie 5.8 L jest satysfakcjonujące. Według producenta średni poziom spalania dla tego silnika wynosi 6.6 L(do zapewnień producenta trzeba by dodać pół lub cały litr w normalnych warunkach pracy. Autko jest troszkę doinwestowane co powinno procentować w miarę bezproblemowej eksploatacji. Jako samochód w poważnym wieku trzeba się liczyć z problemami co przez ten rok nie było uciążliwe:
- jedyny raz nie chciał odpalić - widocznie mu przeszło bo 3 godziny później mój Ojciec odpalił bez problemu.
- troszkę pocący się silnik.

Myślę, że udało mi się trafić na zadbany egzemplarz jednak są jeszcze pewne rzeczy do zrobienia(w którym aucie nie nic do zrobienia)jak choćby:
- klimatyzacja
- radio z dwoma głośnikami
- sprawdzenie jak zniosło ten czas zabezpieczenie podwozia
- sprawdzenie i reakcja na korozje na rantach drzwi przednich( w sumie jak na swoje lata to jest bardzo dobrze zabezpieczona przed rudą - oby tak dalej

Cytrynka dzielnie znosiła długie podróże zemną i moją połówką. Zanosi się na to, że drugi rok też będzie odbywać przejażdżki również z tymi najprzyjemniejszymi na spoty,zloty i inne
Mam nadzieje,że spotkamy się z Wami nie raz. Pozdro