Wpis w blogu auta
Mitsubishi Outlander
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1333 razy
Data wydarzenia: 29.03.2010
Historia zakupu
Kategoria: inne
- do zakupu "zmusiła" mnie sytuacja rodzinna (niebawem w na świat zawita "owoc miłości") a w 2 osobowej Maździe raczej fotelik się nie zmieści (zakładając, że żonę także zabieramy).
Do tego bagażnik - także potrzebny był większy...
Pomysł na auto - musiało spełniać kilka wytycznych:
1) być autem rodzinnym (4 najlepiej 5 miejsc + przestrzeń bagażowa na 3 walizki i wózek);
2) musi "jeździć" a nie tylko się toczyć (by dawać frajdę z jazdy)
Wybór:
Z początku szukałem A6 kombi/A6 AllRoad ew Passata B6 kombi/B6 z napędem na 4 koła. Traf chciał, że będąc w komisie natknąłem się na podobnego Outlandera.
Ponieważ kiedyś (jeszcze za czasów kawalerskich) kolega z pracy zakupił takowego i zamieniliśmy się na kilka dni stąd miałem pojęcie co ten wóz potrafi.
Po przekonaniu żony (to nie było trudne - nie licząc kwestii finansowych) zaczęliśmy szukać Miśka.
Znaleźliśmy dzięki AutoGT (salon/serwis Mitsubishi) poprzez które zamawiałem klocki/tarcze EBC to Madzi.
Po rozmowie z mechanikiem i weryfikacji czy wybierać już OutlanderaII czy też OutlanderaI wybór padł na wersję I z silnikiem 4g63T (spalanie jest podobne jak w pozostałych wersjach a ta w odróżnieniu od innych daje naprawdę frajdę z jazdy).
Poszukiwania także trwały krótko. Dostałem info, że na sprzedaż jest Outtlander od 1 właściciela, serwisowany od początku w AutoGT, z małym przebiegiem i bogatym wyposażeniem...
Wtedy ju poszło z górki:
- dokładna weryfikacja historii auta
- badanie w serwisie - przedsprzedażowe
- i zakup
Poniżej zdjęcia z ogłoszenia...
Ostatnia aktualizacja: 04.07.2012 15:34:32
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Jak jest potrzeba dostania się np na działkę leśną drogą to już nie boje się że coś urwę, czy też parkowanie w totalnie zaśnieżonym miejscu parkingowym nie stanowi problemu
P.S. bardziej wydaje się, że przewody dolotu jeśli już... ale przy minimalnie wyższym doładowaniu po co je wymieniać. Z dolotami też już mi przeszło i dwa dni temu zamiast 'odseparowywać' po prostu wkładkę K&N wrzuciłem w fabryczną puszkę
Generalnie stwierdzenie "wymian przewodów chłodzących" to cytat mechanika - w który za bardzo nie wnikałem a który może być "mało precyzyjny".
Podejrzewam, że może chodzić o przewody dolotu albo przewody przy intercoolerze ???
Generalnie przy wymianie filtra powietrza nie zdziwiłbym się gdyby był inaczej umiejscawiany i "odseparowywany" od ciepła silnika). Wtedy przy okazji zmiany układu/przewody i ich ułożenie także mogłoby być zmieniane...
Jak chcesz to przy następnej wymianie oleju podpytam o szczegóły.
W sumie przy zakupie wyszło ok 5tys. taniej ale:
- wyposażenie jest bogatsze
- to jak Jedynka TURBO z prawdziwym 4x4 (a nie tym "pseudo" z 2gen.) jeździ eliminuje (przynajmniej u mnie) wszelkie wątpliwości...
Oby
Jak na razie mogę powiedzieć że trafiłem naprawdę na bardzo udany egzemplarz...
Służy już ponad 2,5 roku, od zakupu zrobiłem c.a. 32tys. i na razie poza pompą wspomagania którą popsułem sam na własne życzenie to wizyty u mechanika związane są wyłącznie z wymianami eksploatacyjnymi typu olej, klocki, opony
Fakt - trafiło się ślepej kurze ziarno
Córa jest przeszczęśliwa i mimo że lubi jeździć samochodem to w trasie sprzęt sprawdza się rewelacyjnie.
Jak znajdę chwilę to wrzucę świeższe zdjęcia (po włamaniu zaliczyłem wymianę monitora - teraz jest nieobracany(ten na zdjęciach był) ale za to jest większy i ma wbudowane DVD... Dzięki temu dzieciaki z tyłu mogą oglądać bajki a z przodu można słuchać płyt/radia/wspomagać się navi. W razie braku tematów do rozmów ew. przedni pasażer może oglądać inny film
Mechanik doradzał mi upgread'e do 210KM (wspomniana modyfikacja "mapy" i zmiana przewodów chłodzących) ale zawsze coś pojawia się na drodze
Ale chyba w końcu się skuszę bo po dużym przeglądzie Misiek jakoś więcej pali i nie mogę zejść do poziomu 11/100 (albo psychika nie ta i trudniej się opanować albo noga mi przytyła).