Czas leci bardzo szybko. Ledwo co kupiłem moją Tatę Indicę (11.10.2010r.), a już stuka jej roczek. W związku z tym, jak wszyscy musiałem wykupić ubezpieczenie na następny rok, więc dzisiaj udałem się w tej sprawie do dealera Taty.
Tutaj pierwsza niespodzianka na plus, otóż wartość samochodu na dzień dzisiejszy wynosi 23000zł. Rok temu zapłaciłem za niego 23200zł. ale z dużym rabatem. Wartość samochodu nowego przy ubezpieczeniu liczy się od ceny katalogowej auta, więc z tego wynika, że przez rok "hindus" stracił dla mnie na wartości "aż" 200zł.
Zaproponowano mi dealerski pakiet ubezpieczeniowy na co przystałem.

Pakiet w rozbiciu wygląda następująco:
1. AC z zakresem terytorialnym na Europę, systemem rozliczania szkód serwisowym, ze zniesionym udziałem własnym, oraz ubezpieczeniem od kradzieży. Od kwoty ubezpieczenia 23000zł składka wyniosła 465zł.
2. OC składka wyniosła 196zł
3. ZK zielona karta koszt 5zł.
4. NNW kierowcy i pasażerów(na 10000zł.) koszt 16zł.
5. HCA Car Assistance KOMFORT(max.15000zł) koszt 100zł.
Razem składka roczna wynosi 782zł.

Po tegorocznych podwyżkach ubezpieczeń komunikacyjnych dla mnie pakiet wydaję się ciekawy i dlatego z niego skorzystałem.

Jednocześnie umówiłem się na poniedziałek na I-szy Przegląd Gwarancyjny. O stanie technicznym rocznego "hindusa" poinformuję po powrocie z przeglądu.