normalka. Miałem to samo wystarczy wodziki nasmarować i już piszczeć nie będzie

Do Dawerty: trzym sie.

Do sajeks: Wezmę pod uwagę twoją wypowiedź . Pozdrawiam

Do Dawerty: Spokojnie, dasz radę. Najpierw zajmij się samochodem a potem powoli ogarniaj ten burdel. Uważaj tylko, bo pedały na tym portalu udają kolegów. Uważaj na siebie.

Do Dawerty: Spróbuj wbić 2'gi bieg przy wyłączonym silniku.
Jeżeli będzie popiskiwało to przesmaruj wybierak biegów, linki, czy jak to tam w Aurisach jest rozwiązane.
A jak nie będzie popiskiwało, to wtedy będziesz szukał dalej przyczyny, powodów może być tyle co elementów "po drodze"

Do sajeks: Ok. Jestem nowy na forum i trochę jeszcze "nie ogarniam" wszystkiego, zakoduje na przyszłość. Ok kolego, na pewno się tym problem zajmę bo chciałbym bezproblemowo jeszcze pojeździć tym samochodem . Dziękuje za ceną wkazówkę.

Do Leexx: Sam pedał sprzęgła nie powoduje tego, moment wrzucenia drugiego biegu tylko i wylącznie. Obojetnię czy silnik pracuje czy też nie.

Do Dawerty: Wrzucenie dwojki generuje pisk? Moze miales na mysli pedal sprzegla. To sie zdarza i jest to upierdliwy mankament. W tym przypadku wystarczy co jakis czas przesmarowac lacznik sprzegla z pompka.
Co do hamulcow to piski, szorowania itp to bolaczka aurisa. Trzeba raz w roku wyczyscic zaciski z syfu, lekko przesmarowac miedzia prowadzenia i, lub podkleic klocki specjalnym klejem. Niektorzy stosuja to ostatnie z powodzeniem.

Do Dawerty: jak komuś chcesz naisc to kliknij napisz odpowiedź.
Nie, to nic poważnego nie jest. Trzeba nasmarować system wodzików i zewnętrzne przegubiki wybieraka. Każdy normalny mechanik ci t zrobi. Jeżeli to zaniedbasz to będą biegi ciężo wchodziły i będą wyskakiwać Wtedy może dojść do uszkodzeń, bo będziesz tak mocno biegi wrzucał, że lewar wygniesz.

Właśnie na parkingu odkryłem iż to wcale nie są hamulce, taki popisk delikatny wydaje wrzucenie 2 biegu ( w momencie przesuwania drążka). Czy jest to początek czegoś poważnego? Za wszelkie rady będę wdzięczny.

Własnie nie zaniedbuję go kolego. Samochód do przebiegu 220tys był na bieżąco serwisowany, przy ostatnim przeglądzie wykonano wymianą wszystkich tarcz i klocków + "serwis" reszty elementów współgrającego układu. Po 10tys km słychać piski. Nie zawsze, przeważnie jak samochód chwile dłużej postoi. Łożyska zostały sprawdzone podczas przedwczorajszej "akcji" wymiany olejów i filtrów. Nie jest to ciągłe piszczenie, lecz czasem przy ruszaniu do 10-15km na godzinę słychać jak tył popiskuje sobię. Klocki mam dobre. Taracze tym bardziej. Jeśli sytuacja zacznie się częściej zdarzać konieczna będzie ingerencja. Dodam również iż po jeździe felgi nie są nagrzane, więc hamulce nie "trzymają". nie wiem o co chodzi, Jak kręciłem ręcznie kołem jednym i drugim nic nie słyszałem.

JA tam nie słyszałem, żeby iszczały hamulce. I to może nie są hamulce tylko łozyska, albo zaniedbujesz samochód. Zrób przegląd zaciskom.