Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra F » Grubsza kosmetyka cz.2 - Kontynuacja naprawy karoserii...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1758 razy
Data wydarzenia: 23.07.2015
Grubsza kosmetyka cz.2 - Kontynuacja naprawy karoserii...
Kategoria: serwis
Żeby nie było że coś spaproliłem i się nie chcę pochwalić ... to tak wreszcie po tygodniu od rozpoczęcia dłubania przy aucie polakierowałem tylny błotnik ... Z efektu jestem bardzo zadowolony, to moja pierwsza tego typu naprawa. Owszem robiłem zaprawki już kiedyś ale tym razem chciałem się przyłożyć i zrobić do porządku. Auto może i w tej chwili małej wartości materialnej jednak bardzo dużej wartości sentymentalnej.
Za pierwszym razem nie wyszło :( ale nie kontynuowałem tylko wybrałem się do znajomego lakiernika po poradę. Wylazły mi w dwóch miejscach podczas kładzenia lakieru bazowego "purchle" tzn zważył się lakier ... powód przetarłem położony podkład w tych dwóch miejscach do pierwotnej bazy i wyszła dupa. Wzbogacony o wiedzę zabrałem się za poprawkę, czyli położony bazowy w miejscach gdzie wyszedł syf do zera i a piać od początku podkład (podkład epoksydowy firmy Novol - kicha trochę że jest tylko szary bo do tego lakieru bazowego wg receptury potrzebny jest czarny :() [Przypominam że nie dysponuję profesjonalnym sprzętem dlatego też cała naprawa wykonana jest za pomocą lakierów spray] 3 cienkie warstwy, póżniej matowienie papierem 800, odtłuszczanie powierzchni zmywaczem antysilikonowym (bardzo toksyczne ale bardzo dobre narzedzie do "dezynfekcji") chwila czekania i lakierowanie bazą - 1 warstwa cieniutko i dwie trochę grubsze. Po lakierowaniu czekanie okolo 15 minut az podeschnie i zabrałem się za lakierowanie bezbarwnym, również lakierem firmy Novol. Po 4 godzinach powolnej pracy stwierdziłem że jestem zadowolony mimo tego iż na powierzchni wyszedł "celulit" czy jak kto woli skórka pomarańczy. Po 24 godzinach zabrałem auto z garażu pod moją magiczną szopkę, gdzie dokonałem procederu usuwania "celulitu" - najpierw delikatnie papierem 1500, pozniej 2000 na koniec 2500. Po wszystkim polerka pastą G3 przy pomocy polerki mechanicznej z regulacją obrotów. Rozpoczałem od rozcierania pasty (1000rpm) i finalnie polerka 1800 rpm. Aby nie spalić lakieru cały czas wszystko na mokro. Ekekt jaki ukazał się mym oczom jest bardzo zadowalający :) i myślę że powstydziłby się niejeden tzw "paprok" Na koniec słowo uznania od fachowego lakiernika spowodowało że od wczoraj chodzę dumny jak paw ... pióra się tylko tak rozpostarły że ciężko mi tyłek do Golfa wsadzić. Na razie tyle. Poniżej parę fotek. Co do różnicy w odcieniu lakieru jest ... może się zniweluje jak przepoleruję całe auto ... na tą chwilę wygląda przyzwoicie. Najważniejsze że wszystko wykonałem samemu. Dziś po południu biorę się za zabezpieczenie nadokli, prysnę podkładem epoksydowym po wyczyszczeniu gdzie jeszcze trzeba, a pożniej położę na to bitex. Jakiś czas musi wytrzymać...
A tak z innej parafii ... dla "kochających" Golfy inaczej ... Mój ma się świetnie. Dziś z samego rana był w trasie. I za dobre sprawowanie jak się jeszcze trochę podszkolę moje TDI dostanie polerkę całego nadwozia.
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: no wlasnie dzis zabralem sie za lewa strone moze skoncze wp oniedzialke
Dodano: 8 lat temu
Chodź dumny jak paw bo odwaliłeś dobrą robotę. Pochwal się jak zrobisz te ranty...
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: nie jest tak zle a raczej musialaby jeszcze długo stac zeby sie zbiodegradowac :)
Dodano: 8 lat temu
Do pioneerek: Jeszcze postałaby trochę to w końcu zgniłaby całkowicie i uległa biodegradacji ;-)
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: tak. czeka mnie jeszcze druga strona ale tam to tylko rant na szczescie, i przedni blotnik rant. Jak skoncze zrobię całą polerkę i dokładnie wysprzątam wnętrze. Należy jej się. A potem ... no cóż zacznie jeździć ze mną codziennie :) a chyba bym wolał żeby dalej stała i wyjeżdżała sporadycznie :)
Dodano: 8 lat temu
No proszę [totalszok] Jednak zabrałeś się za nią na ostro, tak jak to zapowiadałeś [up]
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
6 komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
12 komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
27 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl