Wpis w blogu auta
Volkswagen Caravelle
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 4597 razy
Data wydarzenia: 06.01.2013
Giełda Słomczyn
Kategoria: inne
Na dzisiejszy wyjazd na giełdę Słomczyn złożyło się kilka czynników. Po pierwsze zbliżająca się zmiana busa, Po drugie wolny dzień w pracy, Po trzecie nie byłem już na giełdzie koło 2 lat więc chciałem zobaczyć czy warto jest tam się wybrać.
Wczoraj jeszcze przed wyjazdem sprawdziłem na stronie internetowej giełdy czy w ogóle się odbędzie pomimo Święta jednak giełda odbyła się.
Pojechaliśmy na giełdę giełdę we trójkę z synem jak i ojcem.
Wyjazd o 5 rano tankowanie plus kurs po ojca przedłużyło wyjazd do 5:30.
Trasa rano pusta zero przeszkód jedynie na fotoradary trzeba było uważać aby prawka nie stracić bo od Stycznia tamtego roku trochę przeholowałem i mam już dla jednych tylko dal mnie AŻ 15pkt.
Na giełdzie byliśmy dokładnie o 6:55 czyli dojazd trwał 1h 25min.
Aut na początku było mało i zacząłem wątpić czy dobrze zrobiłem że tutaj przyjechałem trochę się jeszcze zjechało więc plac pusty nie był.
Co do aut dostawczych to totalna PORAŻKA dosłownie gdzieś ze 25 aut o godzinie 8:00. Jakieś 5 lat temu jak byłem na giełdzie było 2 lub 3 rzędy gdzieś po 100 aut wiele czasu zajęło aby w ogóle przejść te rzędy.
Osobówek również nie dużo i do tego 99,9% to handlarze ceny pozawyżane każde auto lśniące jak nowe. Przy koszach na śmieci kartony pustych butelek po Plakach itp.
Na placu stały 3 LT-eki w tym 2 dosłowne "szroty" lakier auta na plastikowych nadkolach zderzaki w plamach po lakierowaniu po prostu porażka. I do tego cena jak za na prawdę poczciwego LT-eka.
Jedynie zainteresował mnie jeden Crafter po lifcie z 2011r motorek 2.0TDI 134km srebrny średnia przejechane miał jedynie 19.000km więc nie dużo. Zniechęciło mnie jedynie to że był po lekkim dzwonie maska prawy błotnik i zderzak przedni wymienione. Auto jeszcze pachnące nowością dało się poznać po krótkich oględzinach. Cena również interesująca 60tys. do wzięcia więc myślę że to dobra oferta.
Części i opon jak to na giełdzie masa choć najwięcej stoisk jak i kupujących było przy tych gratach z Niemiec typu(rowery,obrazy,talerze,zabawki) itp.
Pod koniec giełdy tradycyjna kiełbaska w naszym sprawdzonym i ulubionym barze i wio do domu.
Podchodząc do T4 na parkingu zebrała się grupka zainteresowanych jej zakupem. Po podejściu do auta zostałem zasypany pytaniami czy "nie na sprzedaż" i nawet dostałem dobrą propozycję cenową abym tylko go sprzedał (wczorajsza myjnia i wosk swoje robią)
Panów odprawiłem byli tak zafascynowani autem że wzrokiem nas odprowadzili z giełdy...
Wracając ruch nieco większy jazda wolniejsza co by nie zapłacić mandatu i wyjeżdżając o 10:00 z giełdy o 11:45 już byłem w domu.
To tyle jeżeli jedziecie po auto na giełdę odradzam choć jeżeli po części jest potężny wybór więc warto.
Statystyki:
-przejechane 266km
-ropa 120zł
-śr. spalanie wg. komputera przy dość dynamicznej jeździe rano 7.9 wracając 6.7l
-czas jazdy w obie strony 3:25h
Auto jak zwykle spisało się rewelacyjnie.
Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Niemiec. Nie da nikomu zarobić i nie oszuka go żaden polski handlarz. A jedynie Niemiec co mało prawdopodobne (chyba że Turecki Niemiec)
Ogólnie Słomczyn spada na psy...
Z jednym wyjątkiem - oprócz giełdy jest tam jeszcze tor i jak pojade to chyba tylko dla niego
opis giełdy samochodowej - lotniska, z Białegostoku, z pewnego satyrycznego portalu
"Lotnisko służy głównie za miejsce na coniedzielną giełdę samochodową, gdzie można znaleźć swoje skradzione wcześniej auto. Jest to także ulubione miejsce białostoczan na naukę jazdy, a także palenia gumy w starym BMW. Po południu po zakończonej giełdzie wszystko co się nie sprzedało jest katowane na głównym placu, a następnie starrannie plakowane i wystawiane na sprzedaż tydzień później. Niebawem (nie ma znaczenia, kiedy to czytasz, to się nie zdezaktualizuje) w mieście powstanie nowe lotnisko, takie prawdziwe. Problemem jest jego lokalizacja, bo rodziny radnych i władz pokupowały działki w różnych częściach miasta i każdy chce aby to na jego ziemi, za odpowiednią cenę, startowały samoloty. Mieszkańcy Białegostoku (ang. Moonlight shadows) nie znają samolotów, dlatego w kierunku lecących samolotów strzelają z łuków i rzucają dzidami. " pozdro