Do tomuteK: pewnie że tak, jestem podobnego zdania, ale nie możesz patrzeć swoimi oczami tylko potencjalnych klientów.
Życzę powodzenia

Do leinad: powiem ci tak tuning wizualny a normalna jazda samochodem i dbanie o niego to roznica a dziadzius to na czesciach oszczedza

Szczerze mówiąc to na twoje auto musi się znaleźć amator tunningu, "normalny" użytkownik przejdzie obok i nawet nie zwróci uwagi, oczywiście to tylko moje spostrzeżenia. Ja osobiście wolałbym nie kupować auta po takim tunningu, ale kwestia gustu i rozsądku, bo pewnie zgodzisz się ze mną, że rozsądniej kupić auto od tzw. dziadziusia co autem do kościoła tylko jeździł.

Ja jak sprzedawałem xedosa to jeszcze nie trafił do komisu i już było zainteresowani i jazdy próbne...w ciągu dwóch dni w komisie pytało jakieś 9 osób o xedosa... po 3 dniach poszedł jak świeża bułeczka...wydaje mi się że jak samochód jest pożądany i cena nie jest wygórowana, to sprzedasz gdzie kolwiek byś nie wystawiłA proponuję allegro..

Anonse.Otomoto.Allegro.Gratka.

We Wrocławiu na mińskiej (między rondami na Granicznej i Stanisławowskiej) na poboczu jest bardzo szybko zmieniająca się kolekcja samochodów z kartkami "Sprzedam" - po szybkości zmian wnioskuje, że schodzą

O, tutaj: http://maps.google.pl/?ie=UTF8&hq=&hnear=Wschowska+10,+Wroc%C5%82aw,+Dolno%C5%9Bl%C4%85skie&ll=51.102818,16.945443&spn=0.001292,0.004128&t=h&z=19

A na bardziej poważnie - pewno i szybko popchniesz wózek handlarzom przed giełdą (w Gliwicach stoją już od Zabrza, od stadionu tamtejszych piłkarzy i tylko machają na każdego) - tylko pytanie czy dobrą cenę dostaniesz.

Ja swojego Superba wystawiałem wszędzie na Allegro i inne tego typu serwisy, gazety. No ale nie za wiele się to zdało bo ludzie dzwonili ale kazdy miał jakies ale. Skoczyło sie na tym, że oddałem go do salonu Renault. Oczywiście po niższej cenie ale nie mialem już sił czekac. Sprzedali go chyba po 2-3 miesiacach. Niestety nasycenie rynku i możliwośc przebierania w autach jest tak duży, żeby sprzedac samochód szybko trzeba miec naprawdę duże szczęscie, ale każdy towar ma swojego klienta.