Wpis w blogu auta
BMW Seria 5
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
13
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
16
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
34
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Nie twierdze, ze czlowiek lepiej ogarnie samochod niz maszyna, powiedzialbym nawet, ze w wiekszosci przypadkow (i kierowcow) tak nie bedzie. Chodzi mi tylko o zachowanie auta w sytuacjach krytycznych – czasami elektronika potrafi zaingerowac w taki sposob, ze auto zachowa sie nieprzewidywalnie i nie tak, jak kierowca by oczekiwal.
Generalnie to uwazam, ze kazdy naped na 4 kola bedzie lepszy niz naped tylko na jedna os – mowimy tutaj o normalnym uzytkowaniu a nie jezdzie wyczynowej.
Mam Subaru ze stalym rozdzialem momentu (50:50), z systemow pomocniczych mam tylko ABS. Frajda z jazdy po sliskim jest niesamowita, trudno sie powstrzymac by przejechac zakret normalnie a nie slizgiem Ale to moje zdanie.
Mam tez Dodge’a z napedem na jedno kolko (tylne) i cala mozliwa elektronika (ESP/ASR/BAS/itd..) i jazda po sliskim to totalna porazka... za to moja mama woli Dodge'a do jazdy zima.
Oczywiscie fizyki to nie oszuka - dalej nie wjedziesz 200h ciasny zakret i to po lodzie ale w wielu sytuacjach sie przydaje
Systemy kontorli trakcji jak i xDrive tez mozemy wylaczyc - xDrive troche trudniej ale tez sie da - tylko po co ?!
Pamietajmy, ze elektronika nie jest madrzejsza od ludzi ktorzy ja programuja. W pewnych sytuacjach naped taki ma przewage – najczesciej na rolkach w testach na youtube , ale czy w prawdziwych warunkach rowniez? Jezeli wjedziemy na droge na ktorej przyczepnosc czesto i szybko sie zmienia, czy elektronika nadarzy z utrzymywaniem stabilnosci samochodu? Czy zachowanie auta na granicy poslizgu bedzie intuicyjne i przewidywalne? Wreszcie z filmu widac, ze to ESP pomaga utrzymywac samochod na kursie niwelujac nadsterownosc a to oznacza mniej frajdy z jazdy.
Subaru tez dysponuje proaktywnymi systemami ze sprzeglem wieloplytkowym, ktore potrafia przenosic nawet wiecej momentu miedzy osiami (do 90% na przod a BMW tylko 50%), ja jednak wolalbym pozostac przy systemie ze stalym rozdzialem, idealnie ze jakiegos rodzaju blokadami mechanizmu roznicowego miedzy kolami.