Wpis w blogu auta
BMW Seria 5
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
56
komentarzy
Dodano: 1 miesiąc temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 1 miesiąc temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Nie twierdze, ze czlowiek lepiej ogarnie samochod niz maszyna, powiedzialbym nawet, ze w wiekszosci przypadkow (i kierowcow) tak nie bedzie. Chodzi mi tylko o zachowanie auta w sytuacjach krytycznych – czasami elektronika potrafi zaingerowac w taki sposob, ze auto zachowa sie nieprzewidywalnie i nie tak, jak kierowca by oczekiwal.
Generalnie to uwazam, ze kazdy naped na 4 kola bedzie lepszy niz naped tylko na jedna os – mowimy tutaj o normalnym uzytkowaniu a nie jezdzie wyczynowej.
Mam Subaru ze stalym rozdzialem momentu (50:50), z systemow pomocniczych mam tylko ABS. Frajda z jazdy po sliskim jest niesamowita, trudno sie powstrzymac by przejechac zakret normalnie a nie slizgiem
Mam tez Dodge’a z napedem na jedno kolko (tylne) i cala mozliwa elektronika (ESP/ASR/BAS/itd..) i jazda po sliskim to totalna porazka... za to moja mama woli Dodge'a do jazdy zima.
Oczywiscie fizyki to nie oszuka - dalej nie wjedziesz 200h ciasny zakret i to po lodzie ale w wielu sytuacjach sie przydaje
Systemy kontorli trakcji jak i xDrive tez mozemy wylaczyc - xDrive troche trudniej ale tez sie da - tylko po co ?!
Pamietajmy, ze elektronika nie jest madrzejsza od ludzi ktorzy ja programuja. W pewnych sytuacjach naped taki ma przewage – najczesciej na rolkach w testach na youtube , ale czy w prawdziwych warunkach rowniez? Jezeli wjedziemy na droge na ktorej przyczepnosc czesto i szybko sie zmienia, czy elektronika nadarzy z utrzymywaniem stabilnosci samochodu? Czy zachowanie auta na granicy poslizgu bedzie intuicyjne i przewidywalne? Wreszcie z filmu widac, ze to ESP pomaga utrzymywac samochod na kursie niwelujac nadsterownosc a to oznacza mniej frajdy z jazdy.
Subaru tez dysponuje proaktywnymi systemami ze sprzeglem wieloplytkowym, ktore potrafia przenosic nawet wiecej momentu miedzy osiami (do 90% na przod a BMW tylko 50%), ja jednak wolalbym pozostac przy systemie ze stalym rozdzialem, idealnie ze jakiegos rodzaju blokadami mechanizmu roznicowego miedzy kolami.