Już za nieco ponad tydzień wystartuje nowy sezon formuły 1. Jak co roku, średnio co dwa tygodnie, będziemy mogli podziwiać jedne z najszybszych wyścigowych maszyn świata. Kibice Roberta nie będą w tym roku zawiedzeni, gdyż z pewnością wykorzysta on margines technologiczny, jaki Renault pozostawia co sezon swoim kierowcom.

FIA zatwierdziło regulamin na nowy sezon pod koniec zeszłego roku, tak więc większość fanów tego sportu z pewnością go zna. Dla niezaznajomionych, krótkie podsumowanie wraz z komentarzem odautorskim.

Najważniejszą zmianą wprowadzoną w nowym sezonie jest zakaz dotankowywania bolidu w trakcie wyścigu. Moim zdaniem za tą zmianą powinna iść zmiana długości wyścigu, lub podzielenie go na dwie części, ale nie jestem członkiem FIA więc mogę sobie opowiadać do woli. Zakaz tankowania spowoduje najprawdopodobniej, że będziemy mieli emocjonujący start zalanych pod korek, a przez to ciężkich, samochodów, potem kilka wyprzedzeń na trasie wyścigu spowodowanych głównie błędami kierowców lub awariami maszyn, ewentualnie wyprzedzeniami w pit-stopach w trakcie zmiany opon oraz końcówkę, w której emocje sprowadzą się do założeń dotyczących ekonomii spalania poszczególnych maszyn, a co za tym idzie, czy danemu kierowcy wystarczy paliwa, aby dotoczyć się do mety.

Konsekwencją techniczną zakazu tankowania jest powiększenie zbiornika paliwa. W sezonie 2009 zbiornik przechowywał około 120 litrów paliwa, sezon 2010 wymusił użycie zbiorników o pojemności około 240 litrów. Za prawie dwukrotnym powiększeniem zbiornika nie poszło dodatkowe 70-80 kilogramów wagi (tyle mniej więcej waży paliwo) a tylko... 15kg. Waga minimalna bolidu to w nowym sezonie 620kg.

Aby zmieścić nowy zbiornik konstruktorzy zostali zmuszeni do przedłużenia samochodu. Bolidy staną się dłuższe o około 15cm. Niektóre zespoły chcą przesunąć pozycję kierowcy nieznacznie do przodu, co przy okazji spowoduje zmianę rozkładu obciążenia bolidu, tym razem na korzystniejszą - kierowca dociąży przód, który został również odciążony przepisami - z przodu mamy węższe koła. Tak skonstruowane bolidy prawdopodobnie zamienią też miejscami zbiornik paliwa i zbiornik oleju. Do tej pory, zbiornik oleju umieszczony był tuż za plecami kierowcy, teraz zostanie on przesunięty za zbiornik paliwa, tuż obok skróconej skrzynki przekładniowej. Spowoduje to problemy z balansem bolidu - odsunięcie masy od środka nigdy nie jest dobrym posunięciem, ale zostanie skompensowane oszczędnościami na wielkości skrzyni biegów.

Zmiana dotycząca pokryw felg, których zadaniem było zmniejszenie zawirowań przepływu powietrza wokół bolidu, służy przede wszystkim bezpieczeństwu w trakcie wymiany opon w pit-stopach. Postoje techniczne będą teraz niezwykle krótkie. Ocenia się, że postój będzie trwał około 4 sekund. Wypracowanie przewagi, która zapewni bezpieczną wymianę ogumienia, staje się w takiej sytuacji dość proste.

Pierwsze wyścigi odbędą się już w dniach 12-14 marca. Pozostaje mi życzyć Wam i sobie kolejnych emocji w tym sezonie. Wprowadzone regulacje zostaną jak zwykle zweryfikowane i wykorzystane na korzyść team'ów wyścigowych w pierwszej połowie sezonu. Na pewno nie będzie nudno, a ja z niecierpliwością oczekuję nie tylko startów Roberta, ale również udziału USF1 oraz rozwiązań technologicznych i strategii Brawn/Mercedes GP.