Wpis w blogu auta
Audi A6
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1046 razy
Data wydarzenia: 28.03.2015
Express Drzewniany
Kategoria: sytuacja na drodze
PROLOG - Czwartek
Był czwartek wieczór, kiedy z ojcem zacząłem gadać o tym, że w sumie wypadałoby oczyścić działkę. Z racji, że od niedawna stałem się działkowiczem-ale-jeszcze-nie-dziadkiem to muszę wpierw zadbać o estetykę działki. Wywieźć niepotrzebne rzeczy itp.
Chciałem zacząć w sumie od wywiezienia drewna, które mi przeszkadzało i lekko wadziło. Więc plan powstał bardzo prosty, przyjedziemy jutro (piątek) z ojcem po przyczepkę, a następnie pojedziemy na działkę i po zebraniu drwa zabierzemy je do ciotki. Plan prosty, a chcieliśmy to zrobić wcześnie więc w sumie wypadałoby się położyć spać. I tak minęła noc, aż do...
I Akt - Piątek
Wstaliśmy dosyć wcześnie i po śniadaniu zapakowaliśmy się w Audi i postanowiliśmy pojechać po przyczepkę. Audi zostało wybrane, ponieważ posiada demontowalny hak, a Vectra ojca nie posiada haku. Kiedy dojechaliśmy po przyczepkę, wyciągnąłem z bagażnika hak, wcześniej obniżyłem bazę pod wtyczkę przyczepy i... Zonk, jak w sumie zamontować ten hak.
Łeb pod zderzak i znajdujemy bazę, następnie próbujemy to wcisnąć i nic. Ja próbuje, ojciec próbuje, razem próbujemy. Nic, nie chce wchodzić!
Przez kolejne 10 minut tak kombinowaliśmy, aż się poddaliśmy i uznaliśmy, że nie mamy pojęcia jak to zamontować. Więc wróciliśmy do domu gdzie po południu brat mi pokazał jak w sumie zamontować hak.
Ogólnie hak posiada "zawór" w postaci pokrętła. Należało wpierw pociągnąć pokrętło w bok i następnie przekręcić do końca. My próbowaliśmy tylko przekręcić, bez pociągnięcia pokrętła stąd brak możliwości wciśnięcia tego, w końcu to jest zabezpieczenie przed uwolnieniem się haku. Cóż, zdarza się. Nie montowałem nigdy takiego haku, a więc pierwszy raz za mną! Jeszcze parukrotnie spróbowałem go zamontować i po kilku udanych próbach dzień zakończył się i nastała...
II Akt - Sobota
Wstałem dosyć wcześnie i dzisiaj miałem już samemu jechać. Więc po śniadanku zapakowałem się w Audi i pojechałem po przyczepę. Miałem dziwne przeczucie ale olałem je i popędziłem radośnie przez Wrocław, aż do miejsca docelowego.
Po dojechaniu, szybko wysiadłem i z gracją zamontowałem hak. Prościzna!
Następnie wytargałem przyczepkę, zamocowałem wpierw stalową linkę, a następnie nałożyłem dyszel na hak, umocowałem i zablokowałem wajchę od dyszla. Teraz wypada podłączyć elektronikę. Więc obniżyłem znowu bazę (aka "kontakt/gniazdko") i biorę wtyczkę, otwieram zaślepkę i... Zonk!
Audi ma gniazdko 13-DINowe. Przyczepka zaledwie 7-DINowe... No żesz do stu tysięcy piorunów i inne iniektywy
Ale cóż, nie poddałem się. Uznałem, że DZISIAJ przewiozę ładunek. Dlatego szybko wsiadłem w samochód, biorę telefon do łapy, odpalam zumi i szukam lokalnych sklepów z akcesoriami. Ostatecznie znalazłem jeden, gdzie dzwonie i się pytam o "adapter 13 to 7" do elektryki od haku. Skoro jest, to odpalam traktora i gonię do sklepu. Szybko zakupuję adapter, przed sklepem po 2 minutach doszedłem do tego jak go zamocować i z powrotem po przyczepkę.
Tutaj procedura praktycznie ta sama ale skrócona, bo wszystko było praktycznie gotowe więc tylko zakładam linkę, dyszel, blokuje wajchę i podłączam adapter, a do niego wtyczkę od przyczepy. Szybki test świateł, działa! I jedziemy na działkę!
Audi miało dzisiaj pierwszy chrzest bojowy na przyczepkę, bo z tego co się pytałem poprzedniego właściciela to nigdy nie ciągnęło przyczepki.
Muszę skromnie przyznać, że Diesel to jest to! Moc i moment klekota robiły swoje i w porównaniu do starej benzynowej Vectry B, tutaj praktycznie nie czułem ciągniętej przyczepki.
Po dojechaniu do działki, szybko zabrałem się za ładowanie drwa i już chciałem je spiąć pasami ale... Nosz kurde! Znowu problem! Pas zaklinował się w napinaczu i kiszka blada!
Na szczęście z pomocą przyszli sąsiedzi i "ręcznie" naciągnęliśmy pas na przyczepkę, a na koniec użyczyli stretcha aby zabezpieczyć ładunek. To dopiero powitanie nowego działkowicza!
EPILOG - Droga do ciotki
Ostatecznie odpaliłem klekota i ruszyłem w kierunku domu ciotki, gdzie już spokojnie wjechałem sobie z przyczepką, odmontowałem ją, sprzęt cały schowałem i wyładowałem towar. Trzeba przyznać, klekot ma swój moment. Zaczynam coraz bardziej doceniać ten samochód!
------
Drzewniany* - To jest taka forma od "drewniany" używana w towarzystwie u mnie
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
42
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

a fajna reklama tez jest XD
youtube.com/watch?v=w5MLfiUkj3U
https://www.youtube.com/watch?v=w5MLfiUkj3U
Ja pierwszy raz w życiu z gniazdem 13 PIN spotkałem się w mojej Audynie.
PS.Nawet felgi mam identyczne tylko ze znaczkiem VW.
Ten dyszel to solidna robota i trzyma mocno, a co do haku... Tak jak mówiłem, mocno mu nie ufam kiedy mogę go odkręcić w trzech ruchach.
Ogólnie to nawet jeśli by się zerwało (hak) to dyszel by miał trzy opcje...
a) Upaść i zatrzymać się pod samochodem,
b) Wbić się/odbić od zderzaka
c) Wbić się/odbić od bagażnika (Z tego co pamiętał to rozłożyłem większą część do przodu, a do tyłu cięższe bale więc mniej więcej wyrównane ale jednak może na tylny zawias polecieć)
Ale prędzej by zerwało się i po prostu wywróciło czy coś, a ja po momencie bym się zorientował.
Uderzyłoby dopiero kiedy by miało prędkość większą niż Audi (Przy hamowaniu).
Więc tak to mniej więcej by wyglądało
No, a co do opowieści to lubie tak jakoś pisać w takim stylu.
Bo oczywiście po co mam przepłacać, jak mogę mieć od razu i taniej niż na alledrogo :D?