W trakcie podrozy z Warszawy do Krakowa udalo mi sie wychwycic kilka plusów i minusow "minigolfa". Latwiej by powiedziec ze w tlumie plusow udalo mi sie wychwycic pare minusow bo przewaga plusow jest zdecydowana.

Stylistyka.
Mowienie o stylistyce w przypadku Polo do niedawna przychodzilo by z trudem, jednak ta generacja prezentuje zupelnie inne i swieze podejscie. Koniec z kluchowatymi oblosciami, tu widzimy ostre i zadziorne linie. W srodku jest wiele ladnych chromowanych wykonczen. W lusterkach cienki gustowny diodowy pasek kierunkowskazow. Brawo!

Silnik.
Troche dieslowski odglos przy zimnym starcie - dziwne. Od 140 robi sie raczej glosno. Do masy auta dobrany niemal idealnie. Szczegolnie ze jest najmocniejszy w ofercie - wydawalo by sie ze najmocniejsze silniki zwykle prezentuja nadmiar i rozrzutnosc, tu Polo jest wyjatkiem. Malo pali i zbiera sie do 100kmh nie dorzej od mojej Submaryny. Na Gierkowce mialem wg komputera 6,0 l/100km.

Fotele.
Wygodne, sportowe, glebokie - wypas, ladnie wygladaja na dodatek!

Extrasy.
* Fajny pomysl z wyciszaniem radia przy wrzuceniu wstecznego biegu. Bo z radiem moglbym nie uslyszec ostrzezenia parktronika! To powod dla ktorego wyposazenie dodatkowe najlepiej zamawiac jeszcze w fabryce.
* Podobnie koniec ze sterczacymi zza tapicerki czujnikami ruchu. Te sa zintegrowane w podsufitce.
* Minus za pomysl umieszczenia tempomatu na przelaczniku za kierownica. Funkcja Cancel znajduje sie w jakims makabrycznym miejscu.
* Pierwszy raz widze auto z automatem ktore grzecznie podpowiada ze zanim wlacze bieg powinienem nacisnac hamulec (pojawia sie taki zielony bucik na wyswietlaczu) - wyraz dbalosci

Schowki.
Wielki plus za miejsce na duza butelke w drzwiach. Plus za szuflady pod fotelami. Minus za brak podrecznego pojemnika na wrzucenie np. komorki (jest szczelina pod radiem ale raczej niewygodna i za waska na moja lape)


ciąg dlaszy nastąpi