W niedzielne popołudnie przyszła pora zaznać radości z przejażdżki "Ogórkiem".
Wsparty doświadczeniami jezdnymi z innej E-Classe z podwórka, z zalanym pod korek zbiornikiem paliwa, wyruszyłem na mieszaną wycieczkę - trochę miasta, trochę trasy.
Różnica względem ogumienia i zawieszenia z Elegance jest dość znaczna. Nawet wspólna trasa na 2 samochody wykazała, że w zakrętach Avantgarde przeciwnie do Elegance hamować nie musi.
Trzymanie i prowadzenie wzorowe, natomiast co do zawieszenia - twardsze, niższe, ma swoje plusy i minusy. Jako ciekawostkę dodam że w Elegance między koło, a błotnik wchodzi 5 palców, w Avantgarde ledwo 3
Myślę, że to również kwestia przyzwyczajenia kierowcy oraz jego podejścia do jazdy, ponieważ z początku różnica była odczuwalna lecz z czasem przyzwyczajenie wzięło górę i teraz już 18" nie jest takim utrapieniem pod względem komfortu.
Trzeba natomiast pamiętać o wysokości samochodu. Parkowanie przodem przy krawężnikach jest interesującym wyzwaniem, tak samo ma się sprawa chociażby na różnych zjazdach, podjazdach czy nawet wjazdach do wszelkiego rodzaju bram - podczas pokonywania wszelkich poprzecznych nierówności trzeba uważać na przednią listwę pod zderzakiem oraz środkową część podwozia.
Kolejnym ciekawym tematem są koleiny - różnica jest ogromna. 235/40 na 18" w koleinach płynie prawie jak pociąg po torach. Wliczając do tego fakt 'niskości' samochodu, trzeba mieć się na baczności i pamiętać o wszelkich uskokach. W Elegance fakt ten był praktycznie niedostrzegalny.
Sama podróż wypadła znakomicie, pompowane ortopedyczne fotele są świetną sprawą w czasie szybszej, pozamiejskiej jazdy - wystarczy napompować je pod kolanami + boki i mamy 'prawie' kubełki
Nawet jazda po rondzie jest wesoła - zero przechyłu.
Podsumowując - tak jak założyli twórcy, linia Avantgarde została stworzona bardziej pod młodych ludzi, mocno wyczuwalne jest jej sportowe zacięcie. Elegance natomiast wydaje się być bardziej uniwersalna i 'praktyczna' jak na Polskie drogi.
Sam osobiście cenię sobie wygodę i przede wszystkim płynną, spokojną jazdę. Z drugiej strony jako osoba z liczbą "2" z przodu w ilości wiosen uważam, że Avantgarde prowadzi się bajecznie i jest lepszym wyborem na równe drogi (coraz więcej takich na szczęście), nie mówiąc już o walorach wizualnych na codzień, gdzie wyżej stojące Elegance na seryjnych 10otworowych 15" prezentuje się niczym limuzyna dla emeryta..