Jam mam focusa II z 1,6 tdci trasa 3,8 i da się mniej nie pisze tego aby sie chwalić tylko wam podpowiedzieć , bo ogólnie jestem miłośnikiem toyoty i niestety mam forda .
Tak więc ta technika to .... mianowicie jak jedziesz cały czas 90 km na godzine i wciskasz gaz to paliwo leci cały czas a jak jedziesz 90 km/hpuszczasz gaz to nie palisz nic tak wiec jedziesz 90 puszczasz gaz spada do 75km/h i znów dodajesz gaz do 90 i puszczasz i tak w kolo macieju spalisz mniej technika ludzi z rajdów o kropelce.
Pozdrawiam
Hanysekk mam dziennik toyoty avensis 99 2,0 td i najwięcej wpisów chyba pozdro

Zbliża się kolejne tankowanie - już ponad 800km na baku (60L) zrobiłem i jeszcze pokazuje ok. 180km do tankowania. Zobaczymy, jak będą wyglądały statystyki pod koniec tygodnia...

Po wizycie na stacji wyszło 5.11L/100km - komputer pokazał ostatecznie 4.4L/100km (w trasie minimalnie 4.3L/100km).
Po tym teście nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek uzyskał spalanie 4.0L/100km, niemniej jednak to i tak dobry wynik.
Zastanawiam się jeszcze nad dokładnością dystrybutora (może jest rozregulowany) i nad jakością benzyny (w przyszłości zatankuję benzynę np. na Shell'u) - kolejny wpis o spalaniu w przyszłości.

Na google nie znalazłem niestety wpisów o ukrytych opcjach komputera dla Toyoty. Sprawdzę, czy zadziała opcja jak w Mazdach. Dzięki za sugestię.

Do depe74: dzięki za wskazówkę, udało mi się znaleźć opis tutaj na autocentrum, dla zainteresowanych podaję link: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/mazda-6/ukryte-menu-komputera-pokladowego-mozliwosc-kalibracji-wskaznika-spalani-kontroli-zapietych-pasow-8394/

A dzisiaj wieczorem wypróbuję to u siebie. Dzięki, pozdrawiam

Wczoraj drugie podejście do osiągnięcia celu - po ponad 200km na trasie komputer pokazał 4.3L/100km. Dzisiaj tankowanie do pełna, więc zobaczę, ile ten przekłamuje. Oczywiście podzielę się informacją.

Powodzenia w osiagnieciu zamierzonego wyniku.

@fjerzy: A widzisz, zapomniałem już, że w niektórych autkach wskazówka temp. cieczy chłodzącej ruszy się nawet przy niewielkich różnicach temperatury. W Mazdach wskaźnik jest raczej bezwładnościowy, dobija do 90 stopni i ani myśli potem drgnąć. Inna sprawa, że Mazdy mają doskonałe układy chłodzące. Z mojej strony koniec OT w wątku BartH'a

No szacun. W czasie tegorocznych wojaży w drodze z domu na Mazury ja spadłem DO 6,8l/100km :D

Do depe74: No, laboratorium to ja nie jestem, ale wiem gdzie zatrzymuje się u mnie wskaźnik temperatury. Zimą się tam nie zatrzyma bo staje trochę wcześniej. Pomagam mu więc taką "protezą". Dla mnie "kartonik" ma zalety. Mianowicie jest w jakimś zakresie "regulowalny", a osłona plastikowa nie. Przerabiałem i osobiste doświadczenia negatywne.

@Barth: znajdź na forum mazdaspeed wątek "ukryte opcje komputera" (da radę namierzyć przez google), może jakimś cudem okaże się pomocny.

@fjerzy: Niezły pomysł. Ja bym nakleił na to jeszcze jakiś materiał ekranujący . Rozumiem, że to taki ersatz dla plastikowej pokrywy silnika. W jaki sposób oceniasz efektywność tego patentu(wskazania temp. płynu chłodniczego po rozruchu)?

Do depe74: Pilnowanie temperatury, ważna rzecz. mam lekką nogę i muszę sobie z tym jakoś radzić. Mam dyżurny karton odpowiednio przycięty żeby nie zasłaniać całości, który ląduje przed wlotem powietrza. Temperatura zimą zbliżona do tej w innych miesiącach roku.

Jestem jeszcze nowy w Toyota'ch, więc nawet nie wiem, jak się do tych "ukrytych" opcji dostać, jeśli w ogóle takie są. Poczytam gdzieś na forach - może znajdę. Dzięki za uwagi o oleju - raz na jakiś czas pewnie to zrobię.

Być może masz opcję dostosowania wskazań komputera tak, aby odpowiadały faktycznemu zużyciu paliwa. W Mazdach da się to zrobić, tylko trzeba trochę pogrzebać w ukrytych opcjach komputera.
Widzę, żeś niezły ekodrajwer. Spoko, sam po części tak jeżdżę. Eko-jazda ma też kilka minusów: Nie przekraczając 90 km/h na piątym biegu nie jesteś w stanie zagrzać dobrze oleju w silniku (zwłaszcza w zimę) i olej będzie miał tendencję do tworzenia osadów. A więc jeśli, jak domniemam, zamierzasz super konsekwentnie jeździć eko, to pomyśl, żeby od czasu do czasu nieco odpuścić. Warto niekiedy porządnie "przegonić" auto, żeby dodatki czyszczące w oleju mogły się w pełni uaktywnić.

Wcześniejsze tankowania pokazały ok. 10% przekłamania na komputerze (pokazywał mniej, niż faktycznie ubyło z baku). Ostatni wynik to ok. 20% przekłamania. Pojeździmy, zobaczymy...

Dodam, że na razie leję benzynę na ST1 - pewnie spalanie spadnie, jak wleję coś z "wyższej" półki.

Zalej kilka razy do pełna, dowiesz się ile komputer oszukuje. Dopiero po zaaplikowaniu takiej korekty można mu wierzyć U mnie przkłamuje o ok. jeden litr w dół (czyli pokazuje 4.5, autko pali 5.5). Swoją drogą niezły wynik, mi w trasie udało się dojść do ok. 4.6.