Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 603 razy
Data wydarzenia: 21.12.2010
Dzień szczęściarza
Kategoria: podróż
Pierwsza sytuacja: skręcam w prawo, po prawej, za skrętem, stoją panowie z lizaczkiem. Mijam ich z myślą, że chyba szukają zielonostrzałkowców, dla których sygnalizator warunkowy = bezkolizyjny skręt w prawo. Na następnym skrzyżowaniu facet w Smarcie przede mną miga mi awaryjkami: miałem niewłączone światła (przeklęte niech bedą automatyczne światła w moim samochodzie - czasem po prostu się nie włączają i nie wiem, od czego to zależy). Gdyby panowie mieli refleks (lub byli złośliwi), miałbym 100zł w plecy.
Druga sytuacja: pod parkingiem koło bloku - mamy tak usytuowaną drogę osiedlową, że na samym skręcie jest przejście dla pieszych. Toczę się powoli, przejście jest puste... nagle przed moją maską pojawia się starsza pani! Skryła się bestia i zlała idealnie z lewą belką tak, że jej nie widziałem, dopiero gdy skręciłem, zauważyłem ją przez przednią szybę. Oj, uważać trzeba bardziej (zostały mi do niej spokojne dwa metry, przy prędkości < 20km/h, ale sytuacja tak czy inaczej nieprzyjemna). Gdybym, jak niektórzy, miał zwyczaj jeżdżenia po osiedlu ok 40km/h, zrobiłbym babci prezent na święta...
Każda jazda to nowa lekcja. Wciągające.

Dodano: 11 lat temu
Przydałby się urlop
bolus_7
Dodano: 15 lat temu
Dobry nawyk zapalanie świateł samemu, chociaż w Megi II jak włączy się światła i wyłączy silnik i otowrzy dzrzwi, światła automatycznie gasną. Więc można zapomnieć o gaszeniu świateł. Niby nic, a jak cieszy, nie trzeba pamiętać o zapalaniu świateł i gaszeniu

Dodano: 15 lat temu
Heh. Ja mam odruch zapalania świateł, nie myślę o tym nawet, tylko jak wsiadam, to ręce mam wyuczone, pasy, silnik, światła. Czasem tylko odruch zawodzi, jak fragmentami parkingowymi podjeżdżam bez świateł
. A co do "babć", to ja widzę wśród przechodniów tyle samobójców, że czekam tylko, aż ktoś mi podejdzie pod maskę w takiej sytuacji, że nie zrobię nic. Ludziom się wydaje, że jak wejdę przed autem na pasy, to się zdąży zatrzymać. Dramat, dla nas, kierowców.
grzegorzd8
Dodano: 15 lat temu
Do Hipek_01: Można i tak. Tylko , że wskazuje on również czy ładowanie AKU przez alternator jest dobre. Moje autko ma lampeczkę pod popielniczką / oświetlenie półeczki / . Jak świeci - to wszystko jest OK , jeśli nie - to kłopoty i światło trzeba włączać ręcznie. Pozdrawiam
Hipek_01
Dodano: 15 lat temu
Dopiszę sobie do listy "do sprawdzenia", ale chyba w ogóle wyłączę to ustrojstwo - wolę kształtować sobie nawyk każdorazowego włączania świateł podczas jazdy. Jak się przyzwyczaję do automatu, to jadąc cudzym samochodem (co nie jest tak nieprawdopodobne) zapomnę o światłach i problem gotowy.
grzegorzd8
Dodano: 15 lat temu
Otóż to ! Co do włączania świateł - odpowiada za to automat uruchamiany napięciem z alternatora przy rozruchu / wyższym o ok. 1,0 do 1,5 V / od napiecia akumulatora. Przedewszystkim trzeba sprawdzić napięcie ładowania wysyłane przez alternator . Musi wysyłać ok. 14, 0 do 14,5 V . Jeśli tego nie ma to nie załączy się automat do załączania świateł do jazdy dziennej. Może się zacina ?. Wynika z tego , że u Ciebie raz jest dobrze innym razem nie. Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
