z tego przebiegu o którym piszesz spalanie to 7,58 500km (12733-12192) 41,01 litra
10,82l to spalanie z 379km (12192-11813) 41 litrów
pozdro

Cześc,być może sie nie znam ale jest jeden szczegół , który nie pasuje w twoim screenie, a mianowicie przy dacie 18.11 11 masz na baku 379 km i w przebiegu 12 192 km , natomiast przy następnym tankowaniu 24.11.11 masz w przebiegu 12 733km a więc różnica wynosi ponad 500 km przejechane. Być może z tego sie to wzieło. Pozdrawiam!

powiem Ci szczerze że zupełnie nie interesuje mnie spalanie - nigdy na to nie zwracałem uwagi i raczej zwracać nie będę gdyż jazda ma mi sprawiać przyjemność a nie być traumą związaną z ciągłym sprawdzaniem wskazań kompa pokładowego

U mnie w Fabii jak jeżdżę na gazie to komputer zaniża o 2 litry

U mnie w mieście zaniża w przedziale 0,4 - 0,6 l/100km, na trasie jest OK.
Ale to normalne, że komputer w mieście gdzie ma więcej zmiennych danych, związanych z przyśpieszaniem, hamowaniem, zatrzymywaniem się, myli się bardziej.
Na nast przeglądzie zapytaj serwis, czy Venga ma możliwość w swoim komputerze podgonienia wskazań o te kilka/kilkanaście procent.

Mój komp zaniża o 0,3 l/100km.

Sprawdź najpierw czy ten wpis w dzienniku jest poprawny, mogą zdarzać się błędy.
Co do kompa, można interfejsem skorygować liczenie spalania do około 10% w górę lub w dół, ale spróbuj najpierw edytować ten wpis i jeszcze raz zapisać. W tej chwili stawiam że to błąd w zapisie.

Myślisz, że kłamie? Te wyliczenia awc też potrafią błądzić...

Pozdrów kochanego start&stop'a, jeśli masz go na pokładzie

spalania na postoju, czyli ile litrów na h nie ma. ( jak ma np w Fabia I).

do marcingp: Venga projektowana przez Europejczyka i robiona w Europie, w 90% z europejskich części. Akurat na gwarancje nie patrzyłem bo nie zamierzam jeździć przez 7 lat do Aso. Te przeglądy za 2k to też nie za bardzo bo nawet 3 przegląd jest do 1tyś zł. Co do niezawodności to Kia nie jest taka najgorsza i wyprzedza kilka europejskich marek - od nowości nic nie nawaliło, a takie działanie kompa to drobnostka. Każdemu bym życzył takiej niezawodności jak w Vendze.
Czas na uprzedzenia chyba już za nami.

pozdro!

Bo wolą nie wprowadzać kierowcy w poprawne dane. Bo jak uzasadnić spalanie takiego silnika z taką mocą na poziomie 11L? Toż mój 230KM turbobenzyniak pali w mieście 12L... no tylko ślizgają się kółka jeszcze powyżej 140km/h

Ne ma to jak tradycyjne obliczanie spalania na kartce lub ewentualnie kalkulatorze. Zarówno aWc, jak i komputer pokładowy pod tym względem kłamią!

Do maciek88: ta, mulaste było. Wychodzi na to, że te silniki nie trawią tego paliwa. Mi natomiast Wierny z przed Orlenu w drugą stronę sam odbijał..

Do sajeks: ja taak miałem rówież po zatankowaniu na Bp w Słupsku. auto do tego wszystkiego było strasznie zamulone. jakoś po tym wszystkim zraziłem się do BP i leję głównie na Orlenie

Do maciek88: moja na klimie pokazywała 0.8 w trasie niemalże identycznie jak u Ciebie. Wielce zdziwiony byłem jak w Katowicach zatankowałem BP ultimate, czy jakoś tak. Na postoju bez klimy 0.9, a w trasie chwilowe i średnie o dwa litry więcej, na zbiorniku zrobiłem o prawie 180 kilosów mniej niż zwykle. Komedia nie?

Ale chłopie sobie auto wybrałeś.... Przecież 10-letni mercedes jest bardziej niezawodny od tego. A dwudziestoletni jeszcze lepiej - poczytaj o "beczce". Jak kierowałeś się gwarancją to błąd popełniłeś. Trzeba w niej co roku zrobić przegląd za prawie 2k pln żeby gwarancja obowiązywała, a i tak skutek jest taki, że tak naprawdę oni gwarantują niezawodność tylko bloku silnika. (ja mogę dać Ci to samo nawet Cię nie znając) Czy wiesz co trzeba zrobić aby blok uszkodzić? Tylko granat i to w odpowiednie miejsce. Ja wiem, że miło jest mieć nowe i poczuć czar z tym związany i w pełni pod tym względem pochwalam Twoją decyzję. Precz z obcymi bąkami w moim aucie. Ale do cholery nie ten znaczek na masce! Kupuj europejskie auta! Popieraj swoje nawet jakby miała by być to Panda. Lepiej jeździć Europejską Pandą niż azjatyckim pseudo-mercedesem.

Komp nienadąża za Tobą gasisz,odpalasz,ruszasz ,stajeszale tak na poważnie to dziwne troche..

Niezły psikus z tym kompem w KIJi, spalanie wysokie jak na takie auto i 1,6

Do sajeks: w mojej VB komp pokazywał identycznie podczas postoju. po załączeniu klimy spalanie podskakiwało o 0,1 l/h. w VB 2.5 V6 na postoju około 0.8. w trasie VB 2.0 pokazywała niemalże identyczne do faktycznego

U mnie na trasie i ogólnie komp jest bardzo dokładny

Do benny86: w Vectrze miałem tak, ze jak stałem to komp pokazywał spożycie 0,6 litra na godzinę, jak ruszyłem to naprawdę różnie

Ja obecnie nie mam komputera, szkoda trochę bo dzięki chwilowemu spalaniu można łatwo obniżyć zużycie, ale faktycznie komputery zaniżają spalanie, w różnych markach różnie, w Skodzie komputer aby zmniejszyć różnice, w korkach pokazywał i przeliczał spalanie czasowe. We Fiacie nie pokazywał spalania w korkach i różnice były wyższe czasem nawet 1,5L/100km.

Gdy stoisz w korku komputer pokazuje chwilowe spalanie na poziomie zerowym czy 100/100? Podobno gdy w korkach pokazuje zerowe spalanie, a stoisz w nich długo/często to potem średnie spalanie jest w znacznym stopniu zafałszowane... Ja tam nie mam kompa i nie żałuję, spalanie cały czas bardzo zbliżone więc jak dla mnie niepotrzebny gadżet

Mnie dziś wyszło, że na 39 litrach przejechałem 532km.

Spalanie pokazał bodajże 7,4 albo 7,5.

U mnie zaniża w mieście. Teraz u mnie komp walczy między 12.1, a 12.2

Komp się gubi przy częstym odpalaniu, ssaniu itp. Niestety.

U mnie też zaniża ale nie aż tyle.

A wydawałoby się że u Koreańczyków kompy powinny dobrze działać...