Wpis w blogu użytkownika
Sroqraf
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1235 razy
Data wydarzenia: 09.11.2012
Dylemat wyboru...
Kategoria: inne
Moim targetem jest kombi z lat 2002-2003, a więc wiele sobie nie odmłodzę. Przebąkiwania o sprzedaży wynikają z potrzeby zmian a nie faktycznej chęci pozbycia się samochodu. Bo i po co? Pakowne, tanie w eksploatacji... właśnie! To podstawowe warunki do spełnienia. Domyślam się jednak, że bezpośrednio porównując do Megane, walka z argumentem ekonomii będzie trudna. No chyba taniej się nie da, a więc gotów jestem ponieść nieco większe koszty.
Zdecydowanie nie myślę o silniku napędzanym olejem napędowym. W pełni władz umysłowych, zdaję sobie sprawę, że diesel w tym roczniku częściej kwalifikuje się na szrot niż do codziennej eksploatacji, a satysfakcję początkowo podnosi tylko cofnięty licznik. Benzyna obarczona jest mniejszym ryzykiem "wytrzepania".
Powstaje zatem węższe grono:
Benzyna w kombi z lat 2002-2003.
Większość osób użytkujących francuskie samochody ceni sobie wysoki komfort jazdy i przytulność wnętrza. Owszem, auta wymagają większej troski niż "solidne" Niemce, jednak odwdzięczają się w inny sposób. Porównując bezpośrednich niemieckich konkurentów Megane I (Focus, Astra II), obiektywnie stwierdzam, że "franca" oferuje komfort o klasę wyższy niż wyżej wymienieni. Lubię to i jestem zwolennikiem "walki ze schematami". Nie boję się francuza czy włocha. Zdradziłem się.
Mocno zawężam grupę potencjalnych nabytków do aut z nieco innej klasy, jednak posiadających podobne cechy:
- stosunkowo wysoki komfort jazdy
- unikatowe rozwiązania
- dobre wyciszenie
- pakowność
Zastanawiam się, które z aut lepiej spełni moje potrzeby.
Pierwsza Włoszka - Lancia Lybra SW 1,8 lub 2,0 - z pewnością do zagazowania.
Samochód bezspornie wyjątkowy, począwszy od wyglądu, przez zastosowane rozwiązania aż po komfort jazdy. Stosunkowo pakowne wnętrze, najlepsze w klasie wygłuszenie kabiny i system audio BOSE zwyczajnie rozpieszczają kierowcę i pasażerów. Silniki nieźle tolerują LPG, a forum użytkowników przepełnione jest raczej pytaniami o materiały eksploatacyjne niż usterkowość. Porównując fora Megane i Lancii widać zdecydowanie inne zagadnienia, ton wypowiedzi i ogólną radość z użytkowania.
Zdaję sobie sprawę, że w benzynie nie znajdę limitowanych, najbardziej poszukiwanych wersji Intensa czy Emblema, pozostaje "biedna" alkantara - często mylona ze skórą otoczona całą masą gadżetów i stadem głośników
Drugi Francuz - Citroen C5 Break Mk I (2.0 - do LPG, ale nie HPI). Auto większe, bezspornie bardziej pakowne, oferujące obłędny komfort, dopracowane zawieszenie hydro-pneumatyczne, które sprawia nieporównywalnie mniej kłopotów niż w przypadku dawnych modeli. Strach przywołuje jednak elektryka, która potrafi narobić szkód i pojawiające się głosy o usterkowości. Komfort jednak kusi.
Zakup którego jest mniejszym "hardcorem"? W tej kwestii serce i rozum mówią mi to samo: "Oba super"
Ostatnia aktualizacja: 09.11.2012 21:48:53
Najnowsze blogi
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 19 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
@hutax - masz rację. Marzę o 2,4 JTD choć sami właściciele twierdzą, że masa motoru daje się we znaki i trakcją wygrywa 1,9 JTD. Niestety w obecnych czasach nie wierzę w ekonomiczne uwarunkowanie zakupu jednostki diesela. Cena paliwa podobna, spalanie niewiele mniejsze, a koszty napraw przy przebiegach powyżej 200 tyś - bo tyle w moim budżecie należy się spodziewać, sprawią, że o jakiejkolwiek oszczędności mogę zapomnieć. Elastyczność i dynamika to jest to czym wygrywa diesel. Bezproblemowo jeżdżę autami zasilanymi LPG od 10 lat i jeśli chodzi o ekonomię, takie rozwiązanie nie ma sobie równych.
Sposób eksploatacji pojazdu także sugeruje benzynę. Do pracy kilka minut, weekendowe wyjazdy to jedyny czas kiedy mogę osiągnąć plusy związane z ekonomią diesela. Nie znam jednak "ropniaka", który dobrze czuje się gdy jest wiecznie niedogrzany.
Właściciele Lybry twierdzą, że każda wersja jest dobra, należy brać tę w lepszym stanie. Z uwagi na pokusę w stronę diesela, niewykluczone, że w przypadku trafienia wyjątkowej JTD, z duszą na ramieniu stanę po ciemnej stronie mocy
a jak jeszcze z motorem 2,4 TD - dla mnie klasa.
Lybra miała być przed Megane, słyszałem mnóstwo dobrych opinii o tych wozach, Citroen faktycznie wybór hardcorowy, bo to rosyjska ruletka. Vel Satis jest ekonomicznym strzałem w kolano, ale mistrzem komfortu w pierwszym rzędzie. Tak czy inaczej nie stać mnie na eksploatację tego samochodu. Bardziej przekonuje mnie Megane II lub Laguna II - oba jednak nie cieszą się dobrą opinią i jak w przypadku Citroena wybór to loteria. Pozostałych propozycji nie biorę pod uwagę. Pomimo dobrej (niekoniecznie zasadnie) opinii raczej odrzucam niemieckie produkcje. Nie neguję wyższej wytrzymałości, solidniejszego montażu, ale jestem w stanie zaakceptować parę awaryjnych drobnostek na rzecz komfortu jazdy. Wyjątek stanowi czesko-niemiecka Octavia z okolic 2000-2001. Dodatkowym plusem jest życzliwa grupa wsparcia w postaci forumowiczów Lancii. Zobaczymy co życie przyniesie, bo zwykle nas zaskakuje.
A z tych dwoch to wybralbym Lybre, kiedys Citroen mojego brata prawie mnie zabil przez to swoje "zawieszenie" - tak wiec podziekuje za takie "przyjemnosci".
Kolega nie wymienił kwoty jaką chciałby zainwestować.
Ja poleciłbym megane II w kombi za ok 17-22 tys byłoby spokojnie.
Też takowe chciałbym nabyć ale coraz bardziej skłaniam sie oszczędzić i dołożyć i zacisnąć pasa na Octavię II - ona jest bezapelacyjnie jednym z najlepszych kompaktowych kombi po 2004 roku !