Zatem plany trochę uległy zmianie
1) Auto idzie do malowania w tym tygodniu - lewy przedni błotnik do poprawki po poprzednim malowaniu, na lewym tylnym błotniku po zimie malutkie bąble wyszły - też zostaną usunięte, prawy tylny błotnik delikatnie puknięty i bardzo delikatnie drzwi, wszystko będzie wyprowadzone. Malować będzie znajomy.
2) Ja póki co działam w kwestii grania. Trochę audio zostanie rozbudowane - wzmacniacz 600W+tuba blaupunkta. Myślałem, że podłączenie tego sprzętu jest łatwiejsze, ale idzie w miarę dobrze, chociaż powoli. Bagażnika mi za dużo nie zostanie przez tubę i butlę... Ale trudno, coś za coś.
3) Auto jest w środku w dość znacznym stopniu rozebrane i myślę czy go od razu gdzieś do elektryka nie zawieść żeby mi co nieco podciągnął, jakiś tempomat, klakson.
4) Wspomaganie padło, konkretnie koło paska rowkowego jest wyszczerbione i pasek jest ponacinany i strasznie przerywa, wręcz szarpie kierownicą.
5) Tarcze mają dojść w tym tygodniu. Nowe klocki i zacisk do wymiany czekają aż tarcze dojdą.
6) Pompka spryskiwaczy też wymontowana na wzór.

Deska rozdzielcza lepiona, klejona, malowana, z zewnątrz wygląda ładnie ale jak zobaczyłem ją "gołą" to się boję, żeby się nie rozsypała (może trochę przesadzam). Letnie opony kurier przywiózł w piątek - Pirelli 225/40/18. Zimówki już się nie przydadzą bo auto jeszcze około tygodnia i tak będzie robione. Tarcze mają dojść w tym tygodniu.