ten kierowca był chyba troszkę ślepy, a głuchy to na pewno. Sam jeżdzę autobusem podmiejskim na co dzień i każde zadraśnięcie jest odczuwalne, bynajmniej dziwękowo. Wstyd mnie jest za tego kierowce autobusu, że nie poczuł się do odpowiedzialności. Bo jeżeli element pojazdu wysawał na jezdnie powinien sie zatrzymac, o ile nie miał możliwości ominąć. A wynikła szkoda i tak idzie z ubezpieczenia firmy / nie wspominajac o mandacie i punktach, jezeli na miejsce przyjechała policja,a można było to ominąć/. No ale w Polsce wszyscy wiemy jak jest. Inaczej jest z zachowaniem się wszystkich kierowców w Norwegii, w razie takiego zdarzenia kierowca poszkodowany dzwoni do firmy zarzadzającej autobusami, zgłasza szkode, protokół szkody jest spodządzony i sprawa załatwiona. Miło i bezstresowo. Za to ubezpieczenia troszkę więcej kosztują.
pozdr i wyrozumiałości do kierowców autobusów

Do mwozniak: Pitolicie kiolego. Zatrzymując się na parkingu masz prawo spokojnie wysąść z samochodu OTWIERAJĄC DRZWI!! Chyba że ty wysiadasz przez np. okno! Tak jak ty masz obowiazek sprawdzi ze otwierając drzwi nie wchodzisz w paradę jadącym, tak jadący maja obowiązek bezpiecznie Cię ominać jeżeli te rzeczone drzwi masz już otwarte. Kolega IRAS był w trakcie wyjmowania dziecka z fotelika więc te drzwi miał juz dawno otwarte. Tak więc zakichanym obowiązkiem szofera autobusu było UWAŻAĆ NA DRODZE!!!

jeśli parking był wzdłuż drogi to TY zachowałeś się jak wspominana święta krowa otwierając drzwi tak, że wystawały na drogę. przecież autobus nie jechał chodnikiem ani parkingiem, tylko swoim pasem ruchu, w który mu się wpieprzyłeś ze swoimi drzwiami.
gdybyś Ty jechał sobie spokojnie a tu nagle jakiś baran otwiera Ci drzwi z auta stojącego wzdłuż drogi to byłaby Twoja wina?! no bez jaj!

Chyba żartujesz?!! Twój samochód znajdował się na parkigu i nie poruszał się, więc to kierowca autobusu powinien w bezpiecznej odległości Cię wyminąć. Jak dla mnie to sprawa jest oczywista. Masz bodajże 7 dni na złożenie odwołania od mandatu w sądzie grodzkim. Na dodatek złozyłbym pismo do komendanta na tych dwóch śmieciarzy co przyjechali, chyba przerwałeś im posiłek. Normalnie krew zalewa...

chyba żartujesz że to prawda?
masz jakieś paragrafy żeby to poczytać dokładnie? pewnie masz na mandacie wypisane i chętnie poczytam bo to są jakieś jaja albo sformułowałeś to w pewnej złości i wyszło 'że kierowca autobusu to święta krowa'