Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Corsa Coco » Droga na Węgry







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Corsa
  • przebieg 56 000 km
  • rocznik 2009
  • kupione używane w 2013
  • silnik 1.2 Twinport ECOTEC
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1847 razy
Data wydarzenia: 30.04.2014
Droga na Węgry
Kategoria: podróż
Witam!
Chciałem się dzisiaj z wami podzielić wrażeniami z podróży majówkowej na Węgry. Jest to swego rodzaju niezwykłe dla mnie przeżycie, ponieważ nigdy nie byłem w kraju "żelaznej kurtyny" poza oczywiście Czechami, Słowacją i to chyba na tyle. Wracając do sedna, dzisiaj stwierdziłem, podczas przejeżdżania przez różnego rodzaju wsie, że w naszej kochanej ojczyźnie nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać.
Po pierwsze architektura tych miejsc bywa, lekko ujmując, "powalająca" tj. sypiące się domy komunalne i tego typu sprawy, dodając do tego wiele opuszczonych postpeerelowskich fabryk i czegoś w rodzaju PGR. Niektóre miejsca potrafią wzbudzić ciekawość i swego rodzaju fascynację (dla osób lubujących się w urban explorateingu) oraz chęć wejścia i "pobuszowania" wśród gruzu i prętów.
Wracając do dróg, w końcu ten portal jest od tego, nie są najlepsze mówiąc delikatnie. Chociaż autostrady (które powinny nazywać się drogami ekspresowymi) są całkiem porządne i godne Unii Europejskiej :)
Wydaje mi się, że to tyle z moich rozważań na temat dzisiejszej podróży
Szerokości !
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66: Pytam bo mam kolegę na Węgrzech :) haha przyjeżdżają turysty, rozjeżdżają im drogi, dużo gadają to i racja dość nas tam mają ;P
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Muszę przyznać, że przykre incydenty się nie przytrafiły. Nie było też specjalnej wylewności, ani "uwielbienia" względem polaków, bo tak tam dużo naszych rodaków w tym okresie, że chyba mają dosyć polskiego :D
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66: Nie dziękuje :) Hahah już niedługo, ja jadę po dziewczynę z rana (ta sama szkoła i matura) a potem na maturę taka forma odstresowania zrobię jakieś 40 km przed egzaminem bo mnie jazda odstresowuje ;) Nawzajem i szerokości ;) tak btw. jak tam z gościnnością i nastawieniem Madziarów do nas ? :D
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: No też coś wiem o brakach, ale będzie dobrze :) Szerokości i powodzenia
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Nie dziękuję (żeby nie zapeszyć), a dzisiaj w drodze powrotnej od Budapesztu do granicy węgiersko-słowackiej bardzo dobre drogi ;) co prawda nie pamiętam aktualnie nazwy, ale zobaczę na mapie i wrzucę :)
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66: No ta jak się ma braki to już się ich nie nadrobi w parę tygodni :) (nie mówię o Tobie). Co racja to racja matura to bzdura :)
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66:
Czyli te lepsze drogi już widziałeś ;).

Powodzenia w podróżach i na egzaminie dojrzałości [up].
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Trzeba się odstresować :) takie spinanie się bez sensu z tym egzaminem, a przecież Maturatobzdura ;)
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66: Hahaha jaki cwaniak wycieczki przed maturą urządza ;D Do nauki i książek a nie zagraniczne wycieczki :) Pozdrawiam i udanej maturki sam też w tym roku piszę ;P
Dodano: 10 lat temu
Do Raphael: Niestety, jak to ja, nie mam pamięci do małych lub trochę większych miejscowości więc nie podam dokładnie. Co do cen paliwa to na Węgrzech w okolicach 440 HUF (czyli mniej więcej 6 zł, oczywiście zależy od kursu), na Słowacji 1,46 € średnio, natomiast w Czechach 39 CZK (też około 6 złotych). Cel podróży, relaks przed maturą :)
Dodano: 10 lat temu
Do kruk_sk: Fotki ciągle cykam, więc wrzucę całą "familię" :)
Dodano: 10 lat temu
No to mnie zaciekawiłeś: "wyjechałem przez Cieszyn, 40 km prze z Czechy, ok. 200 przez Słowację, wjazd do Węgier". Co się działo po drodze: Cieszyn-Czadca-Żylina to rozumiem, ale którędy dalej, jak się jechało, jakie drogi, jakie natężenie ruchu, jak z policją, po ile paliwo, co ciekawego (bo nieciekawego to już wiemy) widziałeś po drodze i dokąd to na Węgrzech się byłeś udałeś? Cel wizyty na Węgrzech rekreacyjny?
Dodano: 10 lat temu
zadnych fotek???
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Nie narzekam w żadnym przypadku, jedynie te wiejskie są katorgą dla zawieszenia tak jak wszystkie nasze :) Całe szczęście dążymy do doskonałości, co zajmie jeszcze trochę. Z jeżdżeniem po Polsce mam mało do czynienia, bo więcej jeżdżę po śląsku, a tak to Niemcy, Holandia autem od taty :)
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66:
Na podstawie tylko GOP trudno ocenić naszą sieć dróg i autostrad. Proponuję przejechać się A4 od Wrocławia do Legnicy i dalej do Krzyżowej, postać w korku kilka godzin w godzinach szczytu pod bramkami na A2, A1 czy sławnej A4, a wtedy Twoja opinia może zmienić się dość diametralnie... Wokół Budapesztu też jest świetnie rozwinięta infrastruktura drogowa, czego np. o naszej Warszawie wciąż powiedzieć nie można :).
A udając się na naszą ścianę wschodnią można zobaczyć jak naprawdę wyglądają poPeGeRowskie krajobrazy :).

Co jednak nie zmienia faktu, że i tak poczyniliśmy milowe kroki jeśli chodzi o drogi, ale uważam, że na węgierskie też nie ma co narzekać.
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Proszę o wybaczenie, dopiero się uczę :D
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: A propos tych autostrad to akurat w moim okręgu (GOP) jest dobrze rozwinięta sieć dróg i autostrad.
Co do drogi to z Polski wyjechałem przez Cieszyn, 40 km prze z Czechy, ok. 200 przez Słowację, wjazd do Węgier i jazda przez wsie czasami po drodze szybkiego ruchy lub autostradzie i powrót na wieś.
Dodano: 10 lat temu
Do alcatraz66: Temat jak najbardziej jest ciekawy, tylko trzeba do tego podejść jak Pan Bóg przykazał :)
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Nie pisałem tego wszystkiego, bo chciałem sprawdzić, czy temat będzie interesujący
Do sajeks: nie tym razem :) wrzucę zdjęcia żeby potwierdzić
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Bo wycieczka była zielonym ludzikiem na google street.
Dodano: 10 lat temu
Czechy i Słowacja (ówczesna Czechosłowacja) to takie same kraje zza "żelaznej kurtyny" jak Węgry i wielką niezwykłością raczej się nie różnią.

Którędy jechałeś i podziwiałeś takie widoki? Swego czasu ('04-'07) jeździłem dość intensywnie często przez Hidasnemeti/Miskolc/Budapest i dalej jeszcze kawałek za Balaton i w tamtym czasie byłem pod wrażeniem węgierskiego rozwoju. A do ichniejszych autostrad dopiero teraz równamy, a ze stanu dróg krajowych czy niższych w tamtym okresie możemy brać przykład.

Skoro węgierskie autostrady uważasz za drogi ekspresowe, to jak nazwiesz nasze? Chyba zwykłą krajową dwu-, maksymalnie trzypasmówką...[hihi]
Dodano: 10 lat temu
Jak się jechało , jak się Corsa spisywała , jaka była trasa przejazdu, jakaś fotorelacja czy cóś ?
Tyle pytań , zero odpowiedzi
Najnowsze blogi
Dodano: 7 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl