Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1847 razy
Data wydarzenia: 30.04.2014
Droga na Węgry
Kategoria: podróż
Chciałem się dzisiaj z wami podzielić wrażeniami z podróży majówkowej na Węgry. Jest to swego rodzaju niezwykłe dla mnie przeżycie, ponieważ nigdy nie byłem w kraju "żelaznej kurtyny" poza oczywiście Czechami, Słowacją i to chyba na tyle. Wracając do sedna, dzisiaj stwierdziłem, podczas przejeżdżania przez różnego rodzaju wsie, że w naszej kochanej ojczyźnie nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać.
Po pierwsze architektura tych miejsc bywa, lekko ujmując, "powalająca" tj. sypiące się domy komunalne i tego typu sprawy, dodając do tego wiele opuszczonych postpeerelowskich fabryk i czegoś w rodzaju PGR. Niektóre miejsca potrafią wzbudzić ciekawość i swego rodzaju fascynację (dla osób lubujących się w urban explorateingu) oraz chęć wejścia i "pobuszowania" wśród gruzu i prętów.
Wracając do dróg, w końcu ten portal jest od tego, nie są najlepsze mówiąc delikatnie. Chociaż autostrady (które powinny nazywać się drogami ekspresowymi) są całkiem porządne i godne Unii Europejskiej
Wydaje mi się, że to tyle z moich rozważań na temat dzisiejszej podróży
Szerokości !
Najnowsze blogi
Dodano: 7 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
15
komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Czyli te lepsze drogi już widziałeś .
Powodzenia w podróżach i na egzaminie dojrzałości .
Na podstawie tylko GOP trudno ocenić naszą sieć dróg i autostrad. Proponuję przejechać się A4 od Wrocławia do Legnicy i dalej do Krzyżowej, postać w korku kilka godzin w godzinach szczytu pod bramkami na A2, A1 czy sławnej A4, a wtedy Twoja opinia może zmienić się dość diametralnie... Wokół Budapesztu też jest świetnie rozwinięta infrastruktura drogowa, czego np. o naszej Warszawie wciąż powiedzieć nie można .
A udając się na naszą ścianę wschodnią można zobaczyć jak naprawdę wyglądają poPeGeRowskie krajobrazy .
Co jednak nie zmienia faktu, że i tak poczyniliśmy milowe kroki jeśli chodzi o drogi, ale uważam, że na węgierskie też nie ma co narzekać.
Co do drogi to z Polski wyjechałem przez Cieszyn, 40 km prze z Czechy, ok. 200 przez Słowację, wjazd do Węgier i jazda przez wsie czasami po drodze szybkiego ruchy lub autostradzie i powrót na wieś.
Do sajeks: nie tym razem wrzucę zdjęcia żeby potwierdzić
Którędy jechałeś i podziwiałeś takie widoki? Swego czasu ('04-'07) jeździłem dość intensywnie często przez Hidasnemeti/Miskolc/Budapest i dalej jeszcze kawałek za Balaton i w tamtym czasie byłem pod wrażeniem węgierskiego rozwoju. A do ichniejszych autostrad dopiero teraz równamy, a ze stanu dróg krajowych czy niższych w tamtym okresie możemy brać przykład.
Skoro węgierskie autostrady uważasz za drogi ekspresowe, to jak nazwiesz nasze? Chyba zwykłą krajową dwu-, maksymalnie trzypasmówką...
Tyle pytań , zero odpowiedzi