Przy dzisiejszej wymianie oleju okazało się, że mam pęknięte kolanko rury od turbo. Teraz już wiem dlaczego jakiś czas temu wzrosło mi spalanie o około 0,5-0,7l100km. Usterka nie jest poważna. Trochę zaplute olejem podszybie i minimalny spadek mocy. Muszę zamówić nowe kolanko. Myślę, że sam je wymienię.

UPDATE I 07-12-2012:
Jak pech to pech. Przy owijaniu kolanka taśmą ułamałem sobie przewód podciśnienia Zauważyłem to dopiero dzisiaj. Wyraźny spadek mocy. Do 120 km/h jest miarę ok. Spadek czuć przy jeździe pod górkę (zwalnia pomimo dodawania gazu) i gdy chcę się rozpędzić powyżej 120 km/h.

Udało mi się usnąć złamany koniec i zamontować przewód, ale zamówiłem nowy http://ford.sklep.pl/product-pol-16925-przewod-podcisnienia-1354383.html

Najgorsze, że jutro ruszam w trasę 380km w jedną stronę do Ostrzeszowa,a części dziś nie dojdą raczej

UPDATE II 07-12-2012: Przyszedł przewód elastyczny intercoolera! Dziś wieczorem wymiana. Uff jutro pojadę ze spokojniejszą głową. Przewód podciśnienia powinien wytrzymać do czasu przyjścia nowego. W końcu to prawie zwykła słomka.

UPDATE III 09-12-2012: Przysłane kolanko jest uszkodzone (pęknięte jak moje). Kiedyś tak samo się naciąłem na cewkę do Astry. Gość ma zwrócić mi pieniądze. KONIEC Z UŻYWANYMI CZĘŚCIAMI! OD TERAZ WSZYSTKO TYLKO NOWE! SZKODA CZASU I NERWÓW!