Wpis w blogu użytkownika
karol8892
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1379 razy
Data wydarzenia: 16.05.2013
Dostawczak :)
Kategoria: inne
jako że jestem zielony w tym temacie, a wiem że część użytkowników ma konkretne pojęcie - pozwolę sobie zadać pytanie.
Otóż: jakiego dostawczaka polecacie? Konkretniej ma to być auto skrzyniowe, do 3,5t. Takie żeby nie było z nim zbyt wiele problemów. Przebiegi roczne w firmie jakieś kosmiczne nie są, ale za to 100% kursów odbywa się przy znacznym obciążeniu auta. Do tej pory był Lublin, ale poddał się po niespełna 250 tysiącach kilometrów
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
47
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
Ewentualnie Iveco no i Crafter w ostateczności Master ale jego przód mnie np. nie odpowiada.
Ja np. z tych aut wybrałbym Ducato. Takie moje zdanie
Zdecydowanie odradzam Citroena Jumpera (najnowszy model). Złom taki że strach nawet na to patrzeć. Nigdy nie dojechał do celu poza granicą Polski, ostatnio rozsypał się w drodze do Francji. Wszystko lata, telepie i wali. Sprzęgło jak to w Cytrynie, jakby na zębatkach chodziło, gaz tak miękki, że wcale go nie czuć. Problemy z silnikiem, spadki mocy, wycieki i wady instalacji elektrycznej, rdza... można wymieniać w nieskończoność.
Acha i ręczny po raz setny się zyebau.
Mercedesa i VW bym chyba odpuścił... w wozie roboczym nie ma co płacić za znaczek, bardziej liczy się niezawodność.
Osobiście miałem okazję jechać jako pasażer starym transporterem 2.5 TDI syncro. Był moooocno wyeksploatowany >300k km i jeździł jeszcze wg kierowcy bardzo dobrze.