Wykonana już dawno temu modyfikacja umilająca wsiadanie nocą, rozświetlająca kabinę i ogólnie dodająca uroku wnętrzu pojazdu.

Ponieważ jest to tanie i proste w wykonaniu - polecam każdemu posiadaczowi lutownicy i kilkudziesięciu cm przewodów

Wpierw musimy nabrać jakiegoś konceptu - ja postanowiłem wykorzystać zimno białe LEDy W5W 12V (3 sztuki - uznałem że to wystarczy), żaróweczki rurkowe LED 12V w oprawce (3 sztuki - dwie do "neonu" a jedna w lampkę podsufitki) oraz szklane rurki (po termometrach zaokiennych)

Po dokonaniu pomiarów, dopasowaniu czego trzeba (przedstawiam na zdjęciach) i złożeniu w całość, pozostaje podłączyć "pseudo neony" do instalacji w autku, jakoś sprytnie zamontować aby nie było widać samego patentu a tylko światło i cieszyć się jak dziecko

Ja wpiąłem się w krańcówkę z drzwi żeby od razu po otworzeniu samochodu czy też włączeniu lampki wszystko dostało niezbędnego prądu.
Ponadto pokusiłem się o wpięcie układu do przełącznika, tak dla własnej wygody gdybym chciał wyłączyć czy też włączyć bez otwierania drzwi albo sięgania w podsufitkę (w UNO lampka jest na środku dachu - nie dość że fabryczna daje mało światła to ta lokacja jest totalnie bez sensu, stąd moja modyfikacja i wpakowanie w ową lampkę zarurkowanych LEDów)

Na zdjęciach przedstawiam moje "schematy" , postępy prac, efekt - czyli jak to razi w oczy podczas testów "na sucho" w "pracowni" oraz zamontowanie w kabinę.

Zdjęcia nocne jak to wygląda już w samochodzie wrzucę za nie długo do albumu głównego, czekam na zmrok

Oczywiście z góry sorry za kiczowatą jakość fotek.. Chyba się starzeje bo dłonie mi się trzęsą gdy próbuję cyknąć zdjęcie;/
Albo to z braku piwka przy pracy xD

EDIT: Zdjęcia nocne możecie obejrzeć w albumie samochodu, coś się spaprało i nie mogę dodać tutaj, no i niestety jakość aparatu w telefonie zabija prawdziwy efekt..