Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford Focus
»
Do domu na sznurku, cudowne uzdrowienie i znowu kaput
Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1309 razy
Data wydarzenia: 23.09.2013
Do domu na sznurku, cudowne uzdrowienie i znowu kaput
Kategoria: awaria
Najnowsze blogi
Dodano: 3 godziny temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Jak byś miał jeszcze garaż to byłaby rewelacja, choć kiedyś wiele osób przy dobrej pogodzie to i pod blokiem potrafiło pół auta rozebrać, ale jak nagle ich deszcz zaskoczył to był niezły ubaw
A jak jeszcze ktoś nie ma odpowiedniego zestawu kluczy
W bemekach pod klapą bagażnika był taki fajny zestawik podstawowych narzędzi, bardzo mi się to podobało.
W rekinie to mi się nigdy nie przydał choć miałem go dwa lata, ale w e30 parę razy z niego skorzystałem, jednak mimo wszystko mając książkę sam naprawiam większość czynności byłem zrobić sam, natomiast z tymi co ja sobie nie radziłem to i mechanicy mieli problem, ale to auto było po swapie silnika i układu hamulcowego z e36, miało też zmienione zawieszenie. W połowie lat 90' takie auta na naszych drogach to była rzadkość, więc z drugiej strony pewnie z tego też to wynikało.
W Stilo co serwis, to po swojemu żarówki wymieniał. Z góry, z dołu, przez nadkole... I paliły się z regularnością co 2-3 miesiące, dopóki nie wymienili jakiejś wiązki kabli. A i tak benzynowa wersja to nic - w dieslu za jedną z lamp było turbo...
Dobrze, że serwis od ręki Ci zrobił
W dodatku postępując w ten sposób zwiększamy ilość wody w zbiorniku, gdyż znajdujące się w zbiorniku powietrze się skrapla, w dodatku woda może powodować korozję.
Zwiększamy tez ilość zanieczyszczeń, które zaciąga pompa paliwa przy rozruchu, zanieczyszczając układ wtryskowy.
Nie do końca rozumiem sens takiego postępowania, nie lepiej co jakiś czas zatankować do pełna?
Przecież wychodzi na to samo, a może nawet lepiej bo znacznie rzadziej odwiedzamy stacje w celu tankowania PB.
W dodatku można wykorzystać momenty, w których cena PB jest niższa.
Choć wydaje mi się, że pojemność 1149cm3 powinno się rozpatrywać w kategorii 1.1...
A może to wina gazu?
Niby to taki stereotyp - ale do Fordów LPG się nie montuje. Sam znam dwa przypadki: Focusa Mk.I i Mondeo Mk.III z mojego otoczenia, gdzie po wielomiesięcznym nękaniu właścicieli różnorakimi usterkami ostatecznie wyzionęły ducha.
Coś w tym chyba jest.
Brachol mu poradził żeby następnym razem wymianę żarówek zaczął od przeczytania instrukcji użytkownika