Na początku chciałbym powitać wszystkich po dłuższej przerwie na aWc, która spowodowana była tym, że w aucie nic praktycznie się nie zmieniło. Gofer stał przez zimę, bo jak można się dowiedzieć z poprzednich wpisów - nie odpalał w zimie, były problemy z kompresją.

Wiosna idzie, więc stwierdziłem, że można wziąć się za remoncik silnika. Prawdopodobnie nie będzie to pełny remont, tylko wymiana zużytych części. Jakie to będą dokładnie części? Na pewno pierścienie i panewki, a reszta się okaże, jak zrobię pomiary. Pierścienie prawdopodobnie nominalne, panewki również, do tego uszczelki: głowicy cylindrów, misy olejowej, pokrywy zaworów oraz uszczelniacz wałka rozrządu.

Na potrzeby tego remontu zakupiłem parę narzędzi, które będą pomocne:

- Klucz dynamometryczny 10-210nm
- Szczelinomierz
- Zaciskacz pierścieni tłokowych
- Komplet kluczy płasko-oczkowych
- Zestaw kluczy typu Spline nr. 12 potrzebny m.in do odkręcenia głowicy

Wczoraj zabrałem się za rozbiórkę silnika, odkręciłem głowicę, dzisiaj z pomocą siostrzeńca ją zdjąłem i wyczyściliśmy trochę. Według książki głowicy się nie szlifuje, jeśli jest równa, być może jutro będę to sprawdzał, jak również oglądnę dokładnie i ocenię, czy nie ma żadnych wżerów, czy pęknięć.

Jedyne co sprawdziłem na szybko, to progi w cylindrach - są minimalne i mam nadzieję, że jeszcze blok nie był szlifowany oraz wszystkie cylindry trzymają wymiary. Zmierzyłem też szczelinomierzem luz pierścieni w rowkach tłoków i na zamkach, okazało się, że są spore odchylenia od normy.

Zastanawiałem się nad kupnem używanego silnika, jednak boję się kupować "kota w worku", wolę wiedzieć czym jeżdżę.