Długi majowy weekend postanowiłem z rodziną spędzić w Szczyrku.

Najbardziej optymalna trasa to Katowice-Tychy-Pszczyna-BB-Szczyrk. Wiedziałem, że na DK1 w Tychach
i Pszczynie są zwężenia spowodowane przebudową drogi, więc rozważałem wariant przez Mikołów-Żory-Skoczów-BB-Szczyrk. Jednak po usłysznieu na CB że wszytko idzie na bieżąco wybrałem pierwotny wariant.

Dla tych co wybierają się w rejony Bielska radzę się dobrze zastanowić nad wyborem trasy w tym tygodniu miałem okazję jechać do Żywca i droga z Bytomia do Żywca zajęła 2,5h.

Droga przebiegła bez żadnych problemów, na zwężkach nie było żadnych korków. Miałem okazję przejechać się nową obwodnicą B-B, która była praktycznie pusta. Natomiast zastanawia mnie oznakowanie. Jadąc od strony Katowic kierunkowskazy na Szczyrk kierują nas na S1 kierunek Skoczów i poprzez "tunele" wjeżdżamy do Bielska i dalej do Szczyrku. Optymalniejszym rozwiązaniem wydaje mi się jest skierować się na S1 kierunek Żywiec i później wjeżdżamy na obwodnicę B-B, która wyprowadza nas na sam koniec B-B i dalej w stronę Szczyrku jedziemy już "po staremu".

W Szczyrku nie byłem jakieś 15 lat więc trochę się zmieniło od tamtego czasu. Na plus spodobał mi się deptak oraz droga rowerowa wzdłuż Żylicy dzięki czemu można swobodnie jeździć "ekologicznie", skocznia Skalite oraz miejsca parkingowe na chodniku wzdłuż głównej drogi pozwalające bez problemu zaparkować samochód a czego brakuje np. w Wiśle.

Na minus zaskoczył mnie stan skoczni "Biła" a raczej to co z niej zostało, budynek PTTK, który popadł w ruinę oraz stok Beskidek, który zarasta krzewami i drzewami. Jak ostatni raz byłem to te miejsca tętniły życiem a teraz aż żal patrzeć.

Natomiast co zauważyłem jeżeli chodzi o samochody "tubylców" (rejestracja SBI XXXXX), bardzo dużo samochodów jest poobijanych, na zdjęciach pokazałem tylko niektóre okazy. Nie wiem czy jest to spowodowane warunkami w zimie, która w górskich rejonach utrzymuje się dłużej więc i ryzyko stłuczek większe czy sposobem jazdy ?
I o ile niektórzy nic nie robią ze zderzakami (w końcu to tego służą) to inni próbują je zalepiać taśmami co wygląda jeszcze gorzej.

Na koniec spalanie.
Z tankowania wynika że 7,8l/100km natomiast około 1/3 tego dystansu przejechałem wcześniej po mieście więc na trasie może zszedł do 7 l/100km