Ja szukałem Mercedesa W111. Bardzo mi się podobał, szczególnie tył auta.
Po długich poszukiwaniach skrzydlaka padło jednak na topową wersję czyli obecne 300 SEL. Co prawda jest to następca popularnej W111, auto trochę nowsze i nowocześniejsze, ale za to ma coś czego w poprzednim modelu się nie uświadczy. Chodzi mi tu o potężny silnik V8 (jego dźwięk to muzyka dla ucha) pneumatyczne i bardzo komfortowe zawieszenie, klimatyzacja i bardzo bogate wyposażenie. Auto to mimo swojego wieku jest nadal bardzo komfortowe i dynamiczne.

Zawsze chciałem mieć taki fortepian. A zaczęło się od tego że potrzebowałem jakiegoś niedrogiego auta aby dojeżdżać do pracy. Obejrzałem parę strucli i dostałem olśnienia. Po kiego grzyba mam się bujać furakiem z twardym dachem jak za parę stówek więcej mogę mieć cabrio. Miesiąc czasu wertowałem craigslist i trafiłem swojego. Resztę znacie już z dzienników pokładowych.

Ja ten model Cadillaca oglądałem przez kilka lat na amerykańskim Ebay'u, oprócz wymarzonego '59 w grę wchodził jeszcze DeVille '66 i Eldorado '75, więc to była tylko kwestia czasu kiedy kupiłem swojego Caillaca, a też jest tylko kwestią czasu kiedy kupię '59 Conv i DeVilla'66 Conv AAa no i jeszcze się czaję na Rivierę '73

Ja zacznę!
Kupiłem Fiata 500l,ponieważ marzyłem o zabytku polskim,lub włoskim.W gre jeszcze wchodził fiat 600,fiat 127,fiat 125p.Myślałem też o starych Hondach Jazz lub prelude.przez myśl przeszło jeszcze porsche 924.